Parady česnym žurnalistam
Mnie zahadana słavić tut viosny i roskvit,
A zirnu na biarozki — hadujucca rozhi.
Uładzisłaŭ Syrakomla
Jak spraviadliva adznačyŭ prezydent, naša kraina ŭžo dziesiać hod źjaŭlajecca abjektam infarmacyjnaj vajny. Takaja sytuacyja patrabuje ad žurnalistaŭ asablivaj česnaści. Što patrabujecca ad žurnalista, kab ličycca česnym u Biełarusi?
Niekatoryja miarkujuć, što žurnalistu dastatkova dakładna pieradavać fakty. Hłybokaja pamyłka. Fakt — usiaho tolki nieabskubanaja kuryca, ź jakoj nie atrymaješ navaru. Bolš za toje, u svaim «hołym» vyhladzie fakty mohuć być vielmi niepryvabnyja i mieć samyja niepryjemnyja vyniki — źnižeńnie tonusu nasielnictva, pamianšeńnie davieru da ŭłady, stvareńnie skažanoha vobrazu našaj mirnaj i kvitniejučaj Biełarusi. Kab paźbiehnuć hetaha, treba pakazvać pieravažna typovaje dla našaj krainy — budoŭli, spartyŭnyja spabornictvy z udziełam našaha prezydenta, narodnyja śviaty.
Takija źjavy, jak kryminał, haleča, karupcyja, choć i sustrakajucca ŭ našaj krainie, nia mohuć ličycca dla jaje typovymi, tamu ich lepš pakazvać na prykładzie zamiežža. Tolki tak narod pavieryć, što žyvie ŭ sapraŭdy mocnaj i ščaślivaj krainie. Kali ž jon tak nia dumaje, heta tamu što jon kiepska razabraŭsia ŭ sytuacyi. Statystyka zaŭždy pavinna paćviardžać vysoki davier nasielnictva da našaj dziaržavy, jaje kiraŭnika i instytutaŭ. Tak abiasškodžvajecca samy ŭparty skieptyk, bo chto hety skieptyk, kali nie pradstaŭnik mienšaści, ad jakoj ničoha nie zaležyć?
Naša dziaržava viadzie baraćbu za šmatpalarny śviet. Svoj układ siudy pavinna ŭnosić i žurnalistyka. Pierš za ŭsio treba padkreślivać raznastajnaść formaŭ demakratyi. Bo, jak viadoma, demakratyja jość ułada, što zychodzić ad narodu, a kožnaja ŭłada, u svaju čarhu, zychodzić ad narodu. Takim čynam, možna śmieła śćviardžać, što kožnaja ŭłada — heta svojeasablivaja forma demakratyi ŭžo tamu, što jana isnuje. A ŭsio, što isnuje, jak viadoma, razumna. Tamu tych, chto vystupaje suprać ułady, treba pakazvać nia tolki jak vorahaŭ demakratyi, ale i jak ludziej nierazumnych. Ź ich zaŭždy treba śmiajacca. Ale nia tolki śmiešnymi pavinny być hetyja ludzi — jany pavinny vyklikać jašče i ahidu, i tut užo vy nie pavinny spyniacca ni pierad čym. Toj, chto vystupaje suprać ułady, pavinien być absalutna błahim — kraści, zabivać. Asabliva karysna vykarystoŭvać seksualnyja matyvy. Bo heta moža, pa-pieršaje, vystavić apanenta absalutna brydkim, pryvabić aŭdytoryju, a za adnym macham i dapamahčy samim česnym žurnalistam pazbavicca ad ułasnych kompleksaŭ.
Zrazumieła, heta daloka nia ŭsie parady, što patrebny česnym žurnalistam, ale i jany mohuć dapamahčy vam uźniać svoj prafesijny kalibr i ŭzvysicca da ŭzroŭniu hrandyjozusa.