BIEŁ Ł RUS

Vinceś Mudroŭ. Jašče raz ab biełaruskich hrošach. Fieljeton 

27.09.2015 / 9:55

Nashaniva.com

Rubiel — toŭstaja žerdka, jakoj uciskajuć na vozie siena, snapy, sałomu i pad.
Tłumačalny słoŭnik biełaruskaj movy. Tom 4, star.719.

Jašče za savieckim časam pačuŭ kamičnuju historyju pra adnaho kałhasnaha staršyniu. Staršynia toj pajechaŭ u vobłaść na sieminar kiraŭnikoŭ ahrasiektaru, źviečara vypiŭ z kalehami i ŭvieś sieminar pakutavaŭ ad pachmielnaj młości. Pa abiedzie jaho paciahnuła na son, ale voś, pačuŭšy, što pjančuh i niadbalcaŭ treba bić rublom, źnianacku ačuŭsia, pažvavieŭ i navat paznačyŭ hety momant u svaim natatniku.

Nastupnaha ranku, viarnuŭšysia ŭ svaju sielhasarciel, staršynia rašuča tupaŭ pa viaskovaj vulicy, a ŭhledzieŭšy ŭ prydarožnaj kanavie sukavaty rubiel, padchapiŭ jaho i tak, z daŭhoj žardzinaj na plačy, zajšoŭ u kałhasnuju kantoru. Pry hetym ździor piarednim kancom paryk z hałavy sakratarki, jakaja kinułasia adčyniać dźviery, a zadnim kancom padrapaŭ tvar sakrataru CK KPSS Kapitonavu na stendzie členaŭ Palitbiuro. I nie tolki tvar, ale i samo proźvišča, u vyniku čaho Kapitonaŭ pieratvaryŭsia ŭ Pitonava.

Ubiŭšysia ŭ kabiniet, staršynia pastaviŭ sukavaty rubiel u kut, pobač ź pierachodnym Čyrvonym ściaham, i zahadaŭ sakratarcy vyklikać da jaho miechanizatara Kapitanoviča, jaki na tym tydni jechaŭ na traktary praz raku i kulnuŭsia z mosta.

Kapitanovič, viadomy na ŭsio akruhu pjaniuha, uvajšoŭ u kabiniet biesturbotnaj chadoj, z papirosinaj u zubach, z ahidaju trymajučy ŭ vyprastanych palcach arkuš papiery. Heta była zajava na zvalnieńnie. Traktaryst ich pisaŭ paśla kožnaha svajho pjanaha vybryku. Miechanizataraŭ u kałhasie brakavała, a tamu staršynia kožnaha razu braŭ toj vydzierty z žurnała techniki biaśpieki listok, ale nie padpisvaŭ. Ale hetym razam, navat nie zirnuŭšy na zajavu, haspadar kabinieta schapiŭ rubiel i z usiaho machu zajechaŭ pjantosu ŭ łabiešnik. Niebaraka pavaliŭsia na padłohu, papoŭz da dźviarej i atrymaŭ pa karku. Staršynia hnaŭsia za im da samaha paroha. I nie tolki za miechanizataram, ale i za sakratarkaj, jakaja, pabačyŭšy raźjušanaha šefa, taksama rynuła da vychadu. Sakratarka ź miechanizataram razam spatyknulisia na parozie, pakacilisia z vysokaha hanka i potym, padchapiŭšy z-pad noh zhublenyja abłavuch i paryk, pryčym sakratarka ź pierapudu nacubiła abłavuch, a miechanizatar toj samy žanočy paryk, raźbiehlisia ŭ roznyja baki.

Vuścišnaja historyja hetaja zhadałasia, kali paśla čarhovaha abvału rubla ja atrymaŭ niščymnuju piensiju i myliŭ vusnami, pieravodziačy jaje ŭ dalary. Zhadaŭ nie prosta tak, a z poŭnym uśviedamleńniem taho, što ŭsie siońniašnija finansavyja prablemy skancentravanyja ŭ samoj zahannaj naźvie biełaruskich hrošaj. Bo jana, nazva, nie prosta dvuchsensoŭnaja, ale ŭ hramatyčnym płanie davoli niedarečnaja.

Našy braty pa niaščaści, vychodziačy, a chto j vypaŭzajučy, sa składu Savieckaha Sajuza, nazvali svaje hrošy darešty łapidarna i abapirajučysia na histaryčnyja tradycyi. Lit, łat, lej, sum, som, łary, dram… Pakolki ŭ nas svajoj historyi nie tolki nie viedajuć, ale i bajacca, biełaruskija hrošy nazvali biełaruskim rublom: 15 litaraŭ plus prahał. Pasprabuj, źmiaści takuju kolkaść litar na scoreboard exchange u jakoj-niebudź Maskvie. Ci nie tamu ŭ maskoŭskich abmieńnikach ich admaŭlajucca prymać.

Naohuł, słova «rubiel» — razmova, viadoma, nie pra sukavatuju žerdku, a pra hrošy, — žyvasiłam pryciahnutaje z rasiejskaj movy. U Siaredniavieččy hrošy ŭ Rasiei, u adroźnieńnie ad Jeŭropy, nie adbivali, a siekli, pa-rasiejsku «rubili». Bieručy pad uvahu takuju etymałohiju, naš rubiel, na dobry ład, varta nazvać siekielem.

Mianie, viadoma, mohuć upiknuć. Maŭlaŭ, šapialavyja ludzi buduć nazyvać hrašovuju adzinku «šekiel», i ŭźniknie błytanina z valutaj Izraila. Adnak ci varta z-za taho łahapiedyčnaha defiektu admaŭlacca ad takoj krasamoŭnaj i aryhinalnaj nazvy.

Pahadziciesia, kudy zručniej trymać u ruce nie sukavatuju žardzinu, a paŭnavartasny siekiel. Dy i apivudy razam z tymi, chto raniej hnaŭsia za daŭhim rublom i jakich uvieś čas hanili na staronkach druku, uzdychnuć z palohkaj, bo jak ty ich pabješ siekielem? I, hałoŭnaje, kurs biełaruskaj valuty, jaki ciapier padaje, budzie stajać tak, jak jašče nichto i nidzie nie stajaŭ.

Čytajcie taksama:

Kamientary da artykuła