Łukašenka: To adno pradpryjemstva začynili, to druhoje. Potym to morkvu, to ahurki ŭžo nie spadabalisia!
Alaksandr Łukašenka paraŭnaŭ niekatoryja dziejańni rasijskich partnioraŭ pa zakryćci rynku dla Biełarusi z sankcyjami. Pra heta jon zajaviŭ siońnia na naradzie z ekanamičnym błokam urada, piša BiełTA
«Kali atrymaŭ pieralik pytańniaŭ, što mianie ździŭlaje: apošni čas (moža, ŚMI chłusiać, moža śpiecyjalisty dakładvajuć mnie kryvuju infarmacyju), ale ja kožny dzień čuju i čytaju infarmacyju, što naš asnoŭny handlovy partnior (jany lubiać nazyvać siabie partniory) usio bolš i bolš ŭvodzić sankcyj suprać Biełarusi, — skazaŭ kiraŭnik dziaržavy. — Sami znachodziacca pad sankcyjami i asudžajuć heta, i ja tut ich absalutna padtrymlivaju. Ale ŭ toj ža čas padobnaj zbrojaj vajujuć suprać najbližejšych svaich sajuźnikaŭ».
«Toje adno pradpryjemstva začynili, to inšaje. Potym ci morkva, ci sałata, ci ŭžo ahurki nie spadabalisia. Ci ŭ ich padazreńnie jość, što my niešta nie pastaŭlajem adtul. I kožny dzień adbyvajecca zakryćcio našych pradpryjemstvaŭ. Nam zakryvajuć rynak», - adznačyŭ Alaksandr Łukašenka.