U Chojnickim rajonie chłopiec sprabavaŭ za noč skraści try aŭtamabili. Nie atrymałasia nivodnaha
Zdareńnie adbyłosia ŭ Hliniščy. Tam, darečy, naradziŭsia Ivan Mielež.
18-hadovy chłopiec vypivaŭ u haražach z tavaryšami. Pa darozie dadomu ŭ adnym z dvaroŭ ŭbačyŭ «Reno». Dźviery aŭtamabila akazalisia niezamknionymi, a ŭ bahažniku znajšlisia klučy ad zamka zapalvańnia, piša BiełTA.
Małady čałaviek pasprabavaŭ zavieści mašynu — nie atrymałasia. Kali sieŭ akumulatar, chłopiec vyrašyŭ zavieści aŭtamabil šturchajučy.
Vykaciŭ z dvara i niekalki razoŭ sprabavaŭ źjechać ź nievialikaj horki. Znoŭ biezvynikova. U vyniku chłopiec kinuŭ aŭtamabil na abočynie.
U inšym miescy jamu ŭdałosia praniknuć u haraž, dzie stajali dva «Falksvahieny». Klučy taksama byli ŭnutry. Adnak nivodny aŭtamabil nie zavioŭsia, i chłopiec znoŭ vyrašyŭ pasprabavać varyjant šturchajučy. Vyrulvajučy z haraža, małady čałaviek urezaŭsia aŭtamabilem u kraj bramy.
Milicyja znajšła złamyśnika pa śladach na śniezie. Z mašyn chłopiec zabraŭ nievialikuju sumu hrošaj, fłešku i navat jalinku-aramatyzatar.