Ja ź siamji vysokich čynoŭnikaŭ, i my svoj dom budujem sumlenna
«Niezrazumieła asabista dla mianie, čamu tut šanoŭnaje spadarstva ŭsich čynoŭnikaŭ biełaruskich sučasnych stavić u adzin rad».
Z kamientaroŭ na nn.by:
«Niezrazumieła asabista dla mianie, čamu tut šanoŭnaje spadarstva ŭsich čynoŭnikaŭ biełaruskich sučasnych stavić u adzin rad i abražvaje słovami nakštałt «łukadupy». Ja taksama žyvu ŭ hetych miaścinach, ja syn adnaho z vysokich biełaruskich čynoŭnikaŭ, jaki vyjšaŭ z naroda, ź vioski, zaraz dasiahnuŭ vialikich pośpiechaŭ u roznych halinach svajoj dziejnaści, i taksama stanoŭča staŭlusia da takich voś pryvatnych kancertaŭ.
Zdajecca, što treba być bolš abjektyŭnymi, a nie być padobnymi da BT, tolki naadvarot. Dadam jašče, što pierad tym, jak tak pryniźliva adzyvacca ab «rastučych charomach» i «łukašenkaŭcach», niabłaha było b pierš kinuć pohlad na tyja sumy, jakija, naprykład, maja siamja vypłočvaje kožny miesiac pa kredytach».