Palitviazień Kłaskoŭski paćviardžaje słovy Statkieviča ab psichałahičnym terory
Jamu taksama pahražali zhvałtavańniem, kali jon nie padpiša prašeńnia Łukašenku.
U žyvym efiry «Jeŭraradyjo» były palitviazień Alaksandr Kłaskoŭski zajaviŭ, što ŭ apošni čas administracyja kałonii niekalki razoŭ prapanoŭvała jamu napisać prašeńnie ab pamiłavańni. Pryčym byŭ važny sam fakt napisańnia papiery -- nie kaniečnie było navat pryznavać vinu.
«U kałonii pahražali zhvałtavańniem, u vypadku kali nie padpišu prašeńnie ab pamiłavańni. Dziejničali praź inšych źniavolenych. Na hety kont budzie asobnaje intervju. Ja ničoha nie padpisvaŭ i Łukašenku nie pisaŭ. Prasili navat nie pryznavać vinu, ale ja nie pisaŭ ničoha», -- raspavioŭ Kłaskoŭski-małodšy.
Nahadajem, što 14 vieraśnia na volu vyjšli jašče 11 palitviaźniaŭ. U adroźnieńnie ad papiarednich pamiłavanych, praktyčna nichto ź ich nie pahadziŭsia padpisvać prašeńni ab pamiłavańni.