Nia tak falsyfikacyi, jak biezuładździe
Praz 12 hadoŭ paśla raspadu SSSR u Hruzii spyniłasia pramysłovaść i, jak vynik, našmat palepšyłasia ekalohija.
Hruziny daŭno nia majuć centralnaha aciapleńnia, u mnohich damach niama elektryčnaści. Ludzi žyvuć aŭtanomna, i kožny adkazvaje sam za siabie. U Hruzii vielmi drennyja darohi. Biełaruskija ŭ paraŭnańni ź imi — lusterka. Hruziny nia płaciać nijakich padatkaŭ, tamu ich paprostu nie źbirajuć. Z hetaj pryčyny vielmi drenna ŭładkavanyja sacyjalnyja i kamunalnyja spravy. Damy zvonku vyhladajuć abšarpanymi, ale ŭ kvaterach usio prystojna i navat šykoŭna. Hetak u hutarcy z karespandentam «NN» charaktaryzuje hruzinskaje žyćcio Śviatłana Karalova, jakaja ŭ 1995—98 h. pracavała kaardynataram Eŭrapiejskaha mižnarodnaha forumu pa krainach byłoha SND i časta naviedvała Hruziju.
Poŭny varyjant artykułu hladzicie ŭ hazecie "Naša Niva".
Vieranika Dziadok