BIEŁ Ł RUS

Biełarus naziraje za palakami. I nie tolki

30.10.2025 / 20:42

Zosia Łuhavaja

«Ciahnik da Poznania» Alaksieja Pravałockaha — heta nazirańni za polskim žyćciom. Ale heta adnačasova i pra tuju Biełaruś, jakaja praciahvaje žyć u emihrantach, piša Zosia Łuhavaja.

Kultavaja vykładčyca Liceja BDU Maryna Kazłoŭskaja — a jana hurman biełaruskaj litaratury — paśla pracy z tekstami Alaksieja Pravałockaha nazvała jaho svaim lubimcam. 

U jahonych tekstach hłybokija refleksii i vydatnaja biełaruskaja mova. Svajho emihranckaha dośviedu jon nie idealizuje, ale znachodzić u im šmat cikavaha. Usio ŭbačanaje prapuskaje praź biełaruskuju pryzmu. Bo i nie imkniecca stać kimści inšym.

Alaksiej Pravałocki šmat čerpaje z nazirańniaŭ za ludźmi, ale vybudoŭvaje na hetym svoj suśviet: nazirańnie, tajamnica, zdahadka, abhruntavańnie, tuman finału. Aŭtar naziraje za vypadkovymi minakami i susiedziami, źbiraje frahmienty štodzionnaha žyćcia, robić zdahadki i vybudoŭvaje teoryi pra nieznajomych jamu ludziej. Časam pryznajecca, što ŭsio moža być inakš, heta tolki jaho viersija. I ty zadaješsia pytańniem: kolki tut praŭdy? I potym: a ci patrebnaja jana tut? 

Alaksiej Pravałocki — były vykładčyk Linhvistyčnaha ŭniviersiteta ŭ Minsku, dzie jon pracavaŭ ciaham 10 hod. Zvolniŭsia ŭ listapadzie 2020 hoda, paśla pratestaŭ, kali pačali zavodzić kryminałki. Pierajechaŭ u Kijeŭ, potym bolš za hod pražyŭ u Adesie. Napiaredadni vajny pajechaŭ u Varšavu, dzie i zastajecca dahetul.

Były vykładčyk Iniaza pierajšoŭ na biełaruskuju ŭ emihracyi. Jon razvažaje pra los univiersiteta, biełarusaŭ za miažoj i adroźnieńnie nas ad palakaŭ

Raniej jon pisaŭ pa-rasiejsku i pa-anhlijsku. U emihracyi staŭ pisać pa-biełarusku. 

Biełaruskaja mova ŭ aŭtara bahataja i adnačasova lohkaja. Byłaja vykładčyca Liceja BDU Maryja Kazłoŭskaja paśla pracy z tekstami Alaksieja Pravałockaha nazvała jaho svaim lubimcam. 

Alaksiej Pravałocki — pieramožca konkursu «Šufladka» i maje ŭžo dźvie vydadzienyja knihi. Pieršaja, «Žyćcio ŭ 12 apaviadańniach», vyjšła ŭ elektronnym farmacie ŭ vydaviectvie «Januškievič». U joj biełaruski hieroj, žyćcio jakoha my nazirajem na roznych etapach i ŭ roznych dekaracyjach. Druhaja kniha pad nazvaj «Ciahnik da Poznania» vyjšła na papiery ŭ vydaviectvie «Hutenbierh» u siaredzinie leta. Jana pabudavanaja na nazirańniach za palakami i polskim žyćciom.

Pieravažna ŭ Varšavie, ale nie tolki. Tut taksama Łodź, Biełastok, Krakaŭ, navat Aśviencim-Bžezinka. Kniha byccam pra palakaŭ, ale ŭ joj šmat biełaruskaha: dośviedu, uspaminaŭ i, nie pabajusia hetaha słova, fiłasofii.

Što moža adhuknucca čytačam u tekstach Alaksieja Pravałockaha? Emihrantam — trapnaje fiksavańnie emihranckaha dośviedu. Heta dobra znajomaje adčuvańnie siabie nie da kanca svaim navat tam, dzie byccam by tabie kamfortna.

«Navat kali ja vyvuču polskuju movu, kali pazbaŭlusia akcentu i atrymaju pašpart… ja ŭsio roŭna budu voś tak stajać vonki i ŭ samotnym zachapleńni hladzieć, jak nieznajomyja dzieci tančać pad staryja polskija miełodyi». 

Tonkaje adčuvańnie taho, što tut ty možaš mnohaje zrazumieć i adčuć, ale ŭsio adno ty nie budzieš da kanca doma. Najbolš kranalna heta hučyć pry kancy knihi «Ciahnik da Poznania», u zale z karcinami Marka Šahała:

«…Viciebsk, u jakim ja nikoli nie byŭ, ale jaki adrazu ž napaŭniaje serca pacham i ciapłom. Šahał robić heta štrychami dy punkcirami, i voś ja ŭžo paznaju damy, kałodziežy, jabłyki. Heta Biełaruś, jakuju ja viedaju i razumieju z paŭsłova». 

I hetaja cytata adrazu ž demanstruje i toje, što mohuć znajści dla siabie čytačy ŭ Biełarusi. Tuju Biełaruś, jakaja praciahvaje žyć u emihrantach. Jakuju jany niasuć u sabie, praź jakuju hladziać na śviet, jakaja ŭsio jašče jadnaje nas, niachaj časam moža padavacca, što emihranty z hałavoj syšli ŭ svoj štodzionny kłopat dy intehracyju ŭ novaje hramadstva.

«Jon viedaje, što ŭ emihracyi ničoha nie robicca na ŭzmach ruki, i dyskamfort — heta prosta fakt žyćcia».

Što znojdzie ŭ tekstach Alaksieja Pravałockaha luby čytač, dzie b jon ni znachodziŭsia? Jakasny tekst, napisany naziralnym, čullivym aŭtaram.

«U červieni kožny śpiašajecca paśpieć niešta zrabić, bo leta tolki pačałosia, i jość jašče padmanlivaja nadzieja, što možna ŭtrymać jaho, i zrazumieć i niejak raściahnuć. U lipieni budzie lanota i śpioka, i nichto ŭžo nie budzie spračacca ź bieham času. I pahatoŭ nichto nie budzie rabić hetaha ŭ žniŭni, kali leta pačnie pamirać, niepaźbiežna i chvaravita, i da času navat nie dakraniešsia — nie toje kab pasprabavać jaho spynić».

I tym nie mienš aŭtar spyniaje imhnieńni, raźbiraje na detali i štrychi. Hetaje čytańnie — jak terapija albo miedytacyja. Kab pryhadać, što kožny naš dzień varty taho, kab adčuć jaho i pražyć napoŭnicu, a nie paśpiešliva pieratryvać. 

Alaksiej Pravałocki. Ciahnik da Poznania. — Krakaŭ: Hutenbierh-pablišer, 2025

Alaksiej Pravałocki. Žyćcio ŭ dvanaccaci apaviadańniach. — Varšava: Januškievič, 2025

Čytajcie taksama:

Nie ŭpaicielny ŭ Naroŭli viečary. Vodhuk na knihu Andreja Horvata

Zamiest vajny słany ŭ novaj knizie Sašy Filipienki. I Maskva

«Nie śpiašy, Jurjeŭna. Nie tarapiś. A to apazdaješ». U biełarusaŭ źjaviłasia svaja mis Marpł

«Maja ty babka rodnieńkaja»: novaja kniha pra Biełaruś, chto ž jaje napisaŭ?

Kamientary da artykuła