Katavańni palityčnych u IČU: «Byvałyja zeki škadujuć i dzielacca čym mohuć»
Žančyna, jakaja adbyła termin u adnym z rehijanalnych izalataraŭ, raskazała «Našaj Nivie» pra nialudskija ŭmovy ŭtrymańnia. «Chłopcaŭ prymušali śpiavać himn na kalidory, adnaho bili na vačach usich kamier», — kaža jana.
«U kamiery palityčnym nie dajuć kipieniu. Usie kurać, palityčnym nielha. Porcyi ježy napałovu mienšyja, niekatoruju ježu nie davali zusim, — raskazała zatrymanaja. — Nočču pabudki niekalki razoŭ. Kali miesiačnyja — dajuć adnu prakładku na sutki, choć zakonam srodki žanočaj hihijeny nie abmiažoŭvajucca. Kali ŭ kamiery šmon, usie vychodziać prosta na kalidor, a palityčnych vyvodziać u kajdankach.
Na łožku dniom lažać nielha, spać dniom navat siedziačy nielha. Hetyja ŭsie ŭmovy dla palityčnych. Taksama dla nas hołyja nary. U inšych — matracy. Nam nielha navat knihu čytać.
Nie dazvolena pieradavać ježu palityčnym, choć zakona takoha niama.
Nu, a pra błaščyc, myšej i adsutnaść dušu ŭžo i kazać niama čaho.
Chłopcaŭ prymušali śpiavać himn na kalidory, adnaho bili na vačach usich kamier.
Zvyčajnyja, byvałyja zeki škadujuć nas. Dzielacca čym mohuć, — adznačaje žančyna.
— Ja vyjšła nijakaja, navat cykł źbiŭsia na niervovaj hlebie», — raskazvaje jana.
Ciapier čytajuć
Maštabny zboj u troch biełaruskich bankach: z rachunkaŭ źnikajuć hrošy1
Kamientary