Hałoŭnaja kantora małasicienskaha lesapunktu — biełaja z čyrvonym dacham, dy jašče arnament paŭz uvieś padmurak. Natchniony ansamblem nacyjanalnych koleraŭ, ja rušu naŭprost da buchhaltarki (jana ž — tutejšy adździeł kadraŭ) pa svajo pracoŭnaje miesca.
— Kim rabotali da hetaha? — nie padymajučy hałavy zapytvaje buchhaltarka.
— Inžyner-hieolah, menedžar pa prodažach, mastak, žurnalist, zajmaŭsia hramadzkaj adukacyjaj, idealohijaj… — rapartuju badziora, nazirajučy, jak asadka ŭ ruce buchhaltarki zamiraje pa-nad hrafoj «prafesija», a sama jana hladzić užo na mianie.
— Aha, — trochi niapeŭna, ale, jak mnie padajecca, zadavolena kanstatuje «adździeł kadraŭ». Ja ŭžo hadaju, što jaje zacikaviła najbolš: moža, u hety samy momant vyrašajecca moj los na bližejšyja dva hady… — Budziecie pracavać u nas štabialoŭščykam.
Biaskoncaje nahruvaščańnie štabialoŭ chvoi, jełki, biarozy, asiny ŭzdoŭž čyhunki, vał dreva, u maštabie jakoha čałaviek — muraška. Voś hety čałaviek i jość štabialoŭščyk. Jaho pracoŭnaje miesca — na estakadzie. Tak nazyvajecca daŭžezny, metraŭ pad 100, pamost, zvarany z rejek dy nasłany doškami, na jakim stvały zvalvajucca ź lesavozaŭ, raśpiłoŭvajucca, puskajucca pa transparternaj stužcy, sartujucca pa hatunkach, zvalvajucca ŭ kišeni i adkul kranami hruziacca ŭ vahony Biełaruskaj čyhunki. Kranaŭščyki, stropalščyki, raskryžoŭščyki, mechaniki, elektryki ŭ Aleščy pracujuć ź jakoj-nijakoj technikaj, a štabialoŭščyki — ciahłavaja siła. Mienavita jany ŭručnuju, z dapamohaj žaleznych krukoŭ, adkočvajuć pa estakadzie raśpiłavanyja biarviony daŭžynioj dva-piać metraŭ na stužku. Časam treba skakać cieraź bierviano, jakoje kocicca zhary, — jak taki balet udajecca pjanym? Dalej — paŭz usiu estakadu — štabialoŭščyki rukami abo ryčahami (vialiki draŭlany dryn) skidajuć u asobnyja adździeły (kišeni) roznyja sarty dreva: drovy (dvuchmetrovyja haliny), piłovačnik (3—4-metrovyja chvoi j jełki na doški ci špały), faneru (biarozu dla vytvorčaści fanery), balansy (darahuju draŭninu na ekspart), techničnuju syravinu (na celulozu j pradukt drevaapracoŭki)… Štabialoŭščyki zakidajuć u traktarnyja pryčepy j samazvały adpiłavanyja kamli, jakija tut nazyvajuć «padžyvotnikami», i niestandartnyja abrezki, pierakładvajuć razvalenyja pry transpartavańni kranami štabiali, abkorvajuć siakieraj dy skrabkami vahonnyja stojki dla ekspartu lesu, prybirajuć piłavińnie j viećcie. Rukavicy, što vydajucca raz na miesiac, dziarucca tut za tydzień. Pierałamanyja palcy, ruki, nohi, traŭmy chrybta j śpiny — štatnyja zdareńni (treba skazać, amal zaŭsiody pa pjani). Praca ciažkaja. Napeŭna, hetym kiravalisia bajcy niabačnaha frontu, nakiroŭvajučy mianie ŭ Alešču, — kab bolš vysilvaŭsia dy mienš dumaŭ. Nasamreč, aleščanskaja estakada — cudoŭnaja placoŭka dla budavańnia ŭłasnaha cieła — «chramu dušy». U Miensku ŭ spartzalach płaciać hrošy za toje, što składaje štodzionnuju pracu tut. Mižvoli dumaješ: jakraz-taki nakačvańniem muskułaŭ (u arhanizacyjnym planie) musiać zajmacca ciapier kvołyja apazycyjnyja struktury pierad kampanijaj-2006. Raznosić ulotki. Abychodzić kvatery ad dźviarej da dźviarej. Treniravacca. Rychtavać tysiačy j tysiačy prychilnikaŭ, jakich nie chapiła ŭ 2001-m dy letaś… Partyjnym funkcyjaneram i zaŭsiodnikam ofisaŭ NGO para rabicca palityčnymi štabialoŭščykami. I pracavać, pracavać, pracavać. Štodnia. Da źniamohi.
Tolki tak u 2006-m my zdolejem pieramahčy.
Małoje Sitna
Kamientary