Čechija moža stać «dziaržavaj-sutenioram»

Adna z prablem sučasnaj Čechii i, u pieršuju čarhu, jaje stalicy Prahi — heta, viadoma ž, prastytucyja. U krainie dziejničaje praviła: «Usio, što nie zabaroniena, toje dazvolena». Prastytucyja nie źjaŭlajecca niezakonnaj, a značyć, jana dazvolena. Zdavałasia b, prablemy i niama. Adnak pražskija haradskija ŭłady sprabujuć zrabić usio, kab u krainie byŭ pryniaty zakon, jaki stanie rehulavać najstaražytnuju ŭ śviecie prafiesiju.

Pa dadzienych sacyjołahaŭ, u Prazie «na pastajannaj asnovie» prastytucyjaj zajmajecca prykładna 10 tysiač čałaviek. Kala 80 % ź ich — heta žančyny, tyja, što zastalisia 20 % — mužčyny. U češskaj stalicy pad šyldami načnych kłubaŭ adkryta 80 publičnych damoŭ. A jašče bolš za tysiaču kvater pryhoža nazyvajucca «Pryvat». Hetyja kvatery — svajho rodu mini-bardeli. I vykarystoŭvajucca čysta dla zarobku.

Ab prastytucyi i mahčymym pryniaćci zakona pra jaje my havorym z deputatam parłamienta Marekam Bendam i adnym z kiraŭnikoŭ praskaj haradskoj administracyi Łukašam Manhartam.

Voś jak tłumačyć nieabchodnaść pryniaćcia zakona ab prastytucyi Łukaš Manhart: «Prablema prastytucyi nie źjaŭlajecca novaj dla Prahi, usie my pra jaje daŭno viedajem. Ale ŭsio zakryvajuć na heta vočy, i nichto hetym nie zajmajecca. Mienavita tamu pražski harsaviet padrychtavaŭ prajekt zakona «Ab rehulavańni prastytucyi». Ja ŭpeŭnieny, što taki zakon dapamoh by češskaj stalicy i inšymharadam. Ciapier ni ŭ kiraŭnictva češskich haradoŭ, ni va ŭrada niama nijakich miechanizmaŭ kantrolu nad prastytucyjaj. Ale zusim chutka my pradstavim hety zakon parłamientu i budziem zmahacca za jaho pryniaćcie».

 Deputat Marek Benda upeŭnieny, što zakon, kali i budzie pryniaty, to adrazu stvoryć niamała prablem:

«Najbolšaja prablema budzie jak raz u tym, što mienavita ličyć prastytucyjaj. Jak jurydyčna vyznačyć heta paniaćcie. Tak, my viedajem, što bolš za 20 hadoŭ u krainie prapanujucca roznyja seksualnyja pasłuhi. My viedajem, što ŭ šmatlikich haradach ułady sprabavali i sprabujuć niejak z hetaj źjavaj abo zmahacca, abo rehulavać jaje. Ale nichto nie ŭ stanie jurydyčna dakazać, što prastytutki prapanujuć svaje pasłuhi. Razumiejecie? Tym bolš, dakazać, što jany zajmajucca hetym rehularna, a tamu pavinny być pryznanyja svajho rodu pradprymalnikami i płacić padatki. Usio adbyvajecca ŭ niejkich zakrytych pamiaškańniach kłubaŭ, sałonaŭ, u spalniach. Ale kali my nie ŭmantujem u kožnaha žychara krainy čyp, jaki budzie pakazvać, kali i čym jon zajmajecca, to my nie zmožam i dakazać fakt prastytucyi. A čypy — heta ŭžo Džordž Orueł. A tak, u realnym žyćci, bolšaść prastytutak skaža: «Ja ničym takim nie zajmajusia. Nu tak, moža ja ŭ hramadskich miescach viadu siabie niekalki z vyklikam, i mnie dorać padarunki. I što? Heta nie prastytucyja. Heta zusim nie moj biznes, ja ŭsio rablu dla zadavalnieńnia»».

Nielha rabić niezakonnym toje, z čym dziaržava nie ŭmieje zmahacca

Bolš za toje, Marek Benda ličyć, što zakon ab rehulavańni prastytucyi naohuł nie patrebny:

«Pa-pieršaje, prastytucyja lehalizavana. Jana nie źjaŭlajecca čymści niezakonnym, i zaniatak joju nie ličycca złačynstvam. Nielehalna suteniorstva, a nie prastytucyja. Pa-druhoje, heta ŭsio, viadoma, pryhoža hučyć. Ale ŭjavić, što kamuści ŭdasca «adrehulavać» najstarejšuju prafiesiju ŭ śviecie — heta iluzii. Nidzie ŭ śviecie hetaha zrabić nie ŭdałosia. Usio heta naiŭna i pracavać nie budzie. Zakon zakranie niejki maleńki pracent pradstaŭnikoŭ hetaj prafiesii. I ŭsio. U sučasnym hramadstvie jość takija rečy, jakija nijak zakanadaŭča nie adrehuluješ. Jość vidy dziejnaści, ź jakich nikoli nie atrymajecca źbirać padatki. Jość rečy, jakija nie mohuć isnavać pad kiravańniem dziaržavy. I prastytucyja stavicca jak raz da takich rečaŭ. U prastytutak buduć kasavyja aparaty? Jany stanuć vieści buchhałteryju? A raz jość zvyčajnaja buchhałteryja, to źjavicca i «čornaja buchhałteryja»? Viadoma, jość rečy, ź jakimi treba zmahacca. Handal ludźmi, dziciačaja prastytucyja. Ale heta zusim nie častka zakona, prapanavanaha Prahaj. Navat kali tracinu prastytutak zarehistrujecca i padparadkujecca zakonu, a tracina — heta vielmi šmat, to atrymajecca, što dźvie traciny buduć abvieščanyja pa-za zakonam. Jany stanuć nielehałami, złačyncami. My pavinny budziem ź imi zmahacca. Mnie cikava, jak my heta budziem rabić? Tamu nielha rabić pa-za zakonam toje, z čym my nie ŭmiejem zmahacca».

Tearetyčna Čechija mahła b skarystacca vopytam inšych jeŭrapiejskich krain. Adnak mienavita ź lehalizavanaj prastytucyjaj ŭ mnohich dziaržavach spravy iduć nie tak, jak chaciełasia b uładam hetych krain. U Amsterdamie chočuć vycisnuć kvartały publičnych damoŭ na ŭskrainy. Ci chacia b pamienšyć hetyja kvartały. Kab prosta źmianić imidž hałandskaj stalicy, jakaja pieratvaryłasia ŭ sucelny bardel abo kafiešop.

U Niamieččynie prastytucyja lehalnaja ŭžo 11 hadoŭ. Da prykładu, biudžet horada Kiolna štohod atrymlivaje kala adnaho miljona jeŭra ŭ jakaści padatkaŭ mienavita ad prastytutak i bardelaŭ.

Ale, što pryznajuć niemcy, pad kantrol atrymałasia pastavić nie bolš za 50 % hetaha biźniesu. Akramia taho, kvartały z publičnymi damami mohuć źjavicca ŭ lubym rajonie luboha horada, navat na centralnaj płoščy. Ułady niamieckich haradoŭ niezadavolenyja tym, što nie mohuć sami vyrašać, dzie raźmiaščać takija kvartały. Adbyłasia i zusim niepryjemnaja reč: za apošnija dziesiać hadoŭ Niamiecččyna stała jeŭrapiejskim centram pa handli ludźmi. Asnoŭnaj krainaj Jeŭropy, dzie raźvity ŭsie vidy biznesu, niejak źviazanyja z prastytucyjaj. Heta i narkotyki, i vytvorčaść porna, i nielehalnaja mihracyja, i dziciačaja prastytucyja. Niamała niamieckich palitykaŭ ličać, što krainie naohuł nie varta było rabić prastytucyju lehalnaj.

Budzie niesumlenna, kali prastytutak vyzvalać ad padatku na prybytak

Adnak haradskija ŭłady Prahi zapeŭnivajuć deputataŭ i hramadstva, što meta češskaha zakona — nie stolki ŭ lehalizacyi prastytucyi, kolki ŭ tym, kab dać hetaj źjavie jurydyčny termin.

Słova Łukašu Manhartu z administracyi Prahi:

«Tak, prastytucyja nie ličycca kryminałam. Jana nie zabaronienaja. Ale naš zakon — nie dla taho, kab zrabić ź niejkaj zabaronienaj źjavy niešta lehalnaje. Zakon vyznačaje, što takoje naohuł prastytucyja. Kali my chočam niejkuju źjavu kantralavać, to my pavinny, u pieršuju čarhu, sfarmulavać, što heta naohuł takoje. Naš zakon heta robić. Taksama jon vyznačaje ŭmovy, pry vykanańni jakich možna zajmacca hetaj dziejnaściu. Jak dla ŭładalnikaŭ tych kłubaŭ i budynkaŭ, dzie zajmajucca prastytucyjaj, tak i dla samich prastytutak. Hetyja ŭmovy minimalnyja. Dziaržava pavinna imknucca da taho, kab jany byli chacia b fizična zdarovyja. A zaraz atrymlivajecca, što dziaržavie naplavać na zdaroŭje ludziej. Jak klijentaŭ, tak i samich prastytutak».

«U našym zakonie umovaj dla zaniatku prastytucyjaj źjaŭlajecca fakt, što čałaviek zdarovy, što ŭ jaho nie było kryminalnaha minułaha i sudzimaściaŭ. I, zrazumieła, uzrost. Kab jon byŭ paŭnaletnim. Jość u prajekcie zakona i častka ab tym, dzie možna zajmacca prastytucyjaj. Stvareńnie śpiecyjalnych miescaŭ dla hetaha. Heta publičnyja damy i na heta padobnaje. Treba, kab haradskija ŭłady mahli vyrašać, u jakich rajonach mohuć znachodzicca bardeli. Pakul my jak horad možam rehulavać prastytucyju tolki ŭ hramadskich miescach: na vulicach, płoščach. Z dapamohaj haradskoj palicyi. My heta zrabili, i ŭ Prazie na vulicach stała mienš prastytutak. Ale prastytutki pierajšli z vulic u začynienyja pamiaškańni, dzie my, haradskija ŭłady, pa zakonie ŭžo niapaŭnamocnyja».

 Jašče Łukaš Manhart upeŭnieny ŭ tym, što dziakujučy padatkam z prastytucyi haradskaja kazna atrymaje niamała hrošaj:

«U prajekcie našaha zakona napisana tak: «Prastytucyja — heta dobraachvotnaje pradastaŭleńnie seksualnych pasłuh z metaj atrymańnia prybytku». Prastytucyja — heta biźnies, ale nie zusim kłasičny i nie zusim typovy. Da prykładu, u krainie isnuje adzinaja baza dadzienych pradprymalnikaŭ i firmaŭ. Adkrytaja baza dadzienych, ahulnadastupnaja. Luby moža daviedacca, chto vałodaje toj ci inšaj kramaj abo jakim-niebudź ahienctvam. My padumali, što z prastytucyjaj varta źmianić hetuju schiemu. I dadzienyja pra bardeli i prastytutkach nie rabić hramadska dastupnymi. Dla, tak skažam, harantyi spakojnaha žyćcia čałavieka hetaj prafiesii. Dumali my i pra padatki. Spačatku my chacieli vyzvalić prastytutak ad padatku na prybytak. A potym padumali, što ŭ prajekcie zakona hety padatak treba pakinuć. Tamu što inakš heta budzie niespraviadliva ŭ adnosinach da pradstaŭnikoŭ inšaha biźniesu. Niesumlenna, kab jany płacili hety padatak, a prastytutki byli ad jaho vyzvalenyja».

Klijenty prastytutak zmohuć sudzicca ź lekarami i dziaržavaj?

Deputat Marek Benda nie zhodny z Łukašam Manhartam ni pa adnym z punktaŭ. Ni adnosna padatkaŭ, ni z nahody taho, što, kali haradskija ŭłady atrymajuć prava vyrašać, dzie znachodzicca bardelam, to tyja z centra horada buduć vymušanyja pierajechać na ŭskrajek.

«My ŭsio heta viedajem z amierykanskich filmaŭ. Tam zabaranili bardeli, i jurydyčna jany adrazu pieratvarylisia ŭ mateli abo ŭ haścinicy z pahadzinnaj apłataj. Pryjšli klijent i prastytutka i zapisalisia jak muž i žonka. I što? Takoje budzie i ŭ Prazie. Jašče ja prytrymlivajusia ćviordaha mierkavańnia, što dziaržava nie pavinna źbirać z prastytucyi padatki. Prastytucyja — heta prodaž cieła i ŭ niejkaj stupieni — dušy. I heta takaja źjava, jakuju dziaržava nie pavinna abkładać padatkami. Ja dumaju, što, kali dziaržava heta zrobić, jano pieratvorycca ŭ sucieniora».

« Abo voś kažuć, što zakon vyznačyć uzrost, pačynajučy ź jakoha možna zajmacca prastytucyjaj. Hučyć pryhoža. Ale vy ž razumiejecie, što takoje budzie na aficyjnym rynku, a padletkavaja prastytucyja ŭsio roŭna zastaniecca. Ci stan zdaroŭja klijenta. Heta nie žart. Prajekt zakona praduhledžvaje, što prastytutka chodzić da lekara raz u try miesiacy. Ale voś VIČ. Im možna zarazicca siońnia, a virus vyjaviać tolki praź miesiac. Prastytutka ŭžo zaražanaja, ale pa analizach jana jašče zdarovaja. Značyć, klijent moža padać u sud na dziaržavu, jakaja harantuje jamu pa zakonie zdarovuju prastytutku. Jon moža padać u sud i na lekara, skazaŭšy, što toj viedaŭ pra chvarobu prastytutki, ale daŭ joj daviedku, što jana zdarovaja. Atrymajecca, što lekar niasie takuju ž adkaznaść, jak i sama prastytutka», — zaklučaje deputat Marek Benda.

• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0