«Uzdymajem ściah nazad». Historyja chłopca, jaki ŭźniaŭ ściah i apynuŭsia ŭ aŭtazaku

25 sakavika, padčas zatrymańniaŭ na płoščy Jakuba Kołasa, u abjektyvy žurnalistaŭ patrapiŭ chłopiec, jaki padniaŭ z asfaltu bieł-čyrvona-bieły ściah. «Podnimajem fłah obratno», — pramoviŭ jon, i ŭźniaŭ ściah uharu. Adbyłosia heta litaralna ŭ niekalkich mietrach ad aŭtazaka. Naturalna, što jaho schapili ŭ toj ža momant.
Videa hetaha momantu sabrała bieźlič łajkaŭ dy repostaŭ u sacsietkach. Jak vyśvietliłasia, hieroj rolika, Andruś Asmałoŭski, paźbiehnuŭ pakarańnia. Jeŭraradyjo raspytała chłopca ab padrabiaznaściach jaho ŭdziełu ŭ Dni Voli.
Pra Dzień Voli:
Ja sprabuju nie prapuskać mitynhi. A 25 sakavika dla mianie heta ŭvohule śviaty dzień. Ja zaŭsiody, u luboje nadvorje prychodžu. Dla mianie hetaje śviata — adno z hałoŭnych u našaj historyi. Usiaki strach adpadaje ŭ hetym vypadku.
Ščyra kažučy, nastupnym razam budu bolš aściarožny. Ale ŭ dazvolenych akcyjach budu ŭdzielničać abaviazkova.
Pra rašeńnie padniać ściah
Natchniŭ mianie volny duch, i voś taki ekspromt zdaryŭsia. Prosta aburyła, što naš rodny ściah topčuć amapaŭcy. Ja razumieŭ, što mianie schopiać, ale ŭ toj čas pra heta nie dumaŭ. Tym bolš, što zahadzia padrychtavaŭsia da zatrymańnia: pazakryvaŭ svaje pryvatnyja spravy, dziełavyja pytańni, pieradaŭ peŭnyja pracoŭnyja paŭnamoctvy… Kali ščyra, to ŭ mianie była takaja ideja: chacia b niejak paŭpłyvać na astatnich ułasnym prykładam. Tamu pasprabavaŭ uźniać ściah jak mahčyma vyšej. Na dziva, strašna nie było. Moj siabra, ź jakim ja byŭ, niejak zdoleŭ adbicca i ŭciačy, chacia i jaho sprabavali zatrymać. A ja ŭžo prosta vyrašyŭ: pamirać — dyk ź pieśniaj.

Pra zatrymańnie
Mianie, jak pušynku zakinuli ŭ aŭtazak. Tam jašče amal nikoha nie było, navat volnaje miesca znajšłosia. Ja sieŭ kala stolika. A potym aŭtazak pačaŭ pastupova zapaŭniacca. Strašna nie było.
Pra padarožža ŭ aŭtazaku
U aŭtazaku nikoha nie bili. Mnie padałosia — sprabavali navat nie dakranacca. I tam, pa darozie da adździaleńnia, zdaryŭsia jašče adzin ekspromt: u dziaŭčyny znajšoŭsia ściažok, a z padłohi my padabrali vudu. I vystavili na joj ściah z aŭtazaka. Što praŭda, siekund 10 jon pratrymaŭsia, a paśla ŭbieh kasmanaŭt, schapiŭsia za dreŭka i prašturchnuŭ jaho napierad, u vakno. I ściah, vidać, taksama apynuŭsia na asfalcie.

Pra adździaleńnie milicyi
Potym paškadavaŭ, što nie było z saboj pakieta z rečami, bo ŭ RAUS było davoli choładna stajać na vulicy. Dy i padsiłkavacca chaciełasia, bo ja ž tolki paśniedaŭ u toj dzień. Mianie ŭ adździaleńni nie čapali, a niekatorym dastałasia krychu, pašturchali chłopcaŭ na cahlany mur. Voś adnaho z zatrymanych — jaho kličuć Chryścijan, jon z Łacinskaj Amieryki, z Kałumbii… U pryncypie, ja tam šmat cikavych znajomstvaŭ zajmieŭ.
Pra toje, jak vypuścili
Zrabili ŭsie pracedury: adbitki palcaŭ, fota anfas i ŭ profil. Abmacali na vypadak najaŭnaści kolučych i režučych pradmietaŭ. Usio asnoŭnaje adbyvałasia jašče ŭ dvary: da kožnaha padychodziŭ milicyjant z papierkaj, pierapisvaŭ źviestki. Dla mianie heta byŭ debiut u milicyi, tamu ŭsio było vielmi cikava. I było pradčuvańnie, što nas musiać adpuścić, bo nadzvyčaj vietliva stavilisia pradstaŭniki ŭładaŭ. I vypuścili! Pad viečar, hadziny praz try-čatyry paśla zatrymańnia. Biez pratakoła. Dumaju, heta mienavita tamu, što ja trapiŭsia ŭ pieršy raz.
Pra reakcyju svajakoŭ
Na akcyi ja byŭ adzin. Ale ŭsie svajaki padtrymali mianie. Amal usie. Matula i žonka, voś, adčytali mianie. Ale jany prosta turbujucca za mianie bolš za ŭsich.

-
Pamierła 32‑hadovaja dyzajnierka Volha Šaŭcova — amal pałovu svajho žyćcia jana zmahałasia z ankałohijaj
-
Novy kanflikt vakoł «Pahoni». Litoŭcy vinavaciać biełaruski futbolny kłub u kradziažy ich simvoliki
-
U Vaŭkavyskim rajonie žycharku vioski aštrafavali za vialikuju kolkaść katoŭ. Ale jurystka dapamahła adbicca
«Ludziej prymušali dumać, što ničoha nikoli nie źmienicca». Chto taki antykamunist Łasła Krasnaharkai, jaki atrymaŭ Nobieleŭskuju premiju pa litaratury?

Kamientary