U minskim zaaparku źjaviŭsia «hibryd» trusa, kapibary i aleniu — mara
Patahonskuju maru nazyvajuć jašče i patahonskim zajcam. Ciapier ekzatyčnuju žyviolinu možna pabačyć u staličnym zaaparku, piša «Minsk-Novosti».

«Kali naviedvalniki bačać hetuju žyviołu pieršy raz, źbiantežana zadajucca pytańniem, što heta za cud-zajac na tonkich nožkach. Hałava kapibary, tułava trusa i tonieńkija nožki nievialikaha alenia», — raskazała supracoŭnica aśvietnickaha adździeła Minskaha zaaparka Taćciana Sołtysava.
Važyć patahonskaja mara 8-16 kiłahramaŭ, u daŭžyniu hryzun dasiahaje 69-75 santymietraŭ. Charčujecca źviarok z Arhienciny fruktami i liściem.

Zadnija łapki ŭ patahonskich mar daŭžejšyja za piarednija, i pierasoŭvajecca źviarok skokami. Chutkaść moža raźvić vialikuju — da 30 km/h.
Spačatku maru chacieli zasialić u adnu ekspazicyi ź lemurami, ale administracyja zapaarku vyrašyła ich znajomić pastupova — čakać, pakul žyvioliny pryzvyčajacca adzin da adnaho.
«Lemuraŭ novyja susiedzi ładna zabaŭlali. Pryčym asobnyja samyja cikaŭnyja prymaty źviešvalisia ź lijan i sprabavali pakratać niabačanaha dahetul źviera». Mary pieršy čas pałochalisia takoj nastyrnaści, ale potym zrazumieli, što daŭhachvostyja nie ŭjaŭlajuć niebiaśpieki, i spaznali dzen», — kaža Taćciana Sołtysava.

Kamientary