Bardak, Kučmahiejt i viasna
U Kijeŭ varta pajechać nie na futboł i nie na revalucyju, a prosta rytualna papić “Obołoń” na Chryščaciku. Prosta tamu, što vy tam sto hadoŭ nie byli.
Za vosiem miesiacaŭ — stolki času prajšło paśla majoj minułaj pajezdki ŭ Kijeŭ — moža naradzicca na śviet žyćciazdolny čałaviek, ceły Suśviet, nia toje, što stomlenaść Mienskam.
Adjezd — nahoda pabačyć chvalony novy mienski vakzał va ŭsioj krasie. Nie lublu tupych “navarotaŭ”, chaču zvykłaha tunelu. I ŭvohule: mnie nie da palanezu Ahinskaha.
Viesiałość druhoha plackartnaha vahonu niejkaja prosta ekstremisckaja. Najaddaniejšaja častka zaŭziataraŭ jedzie na matč moładzievych zbornych. Fanataŭ ciahnie na ščyraść. “Chto padymie na stadyjonie bieł-čyrvona-bieły ściah, adrazu atrymaje ŭ tabło, jak uvosień u Polščy!” — abviaščaje starejšy z fanackaj kampanii, były specnazaviec pa mianušcy Metan.
“A čyrvona-zialony?” — “I čyrvona-zialony. I žoŭta-błakitny. Futboł budzie čystym i pa-za palitykaj!” — ravie Metan. Usłych jaho nichto z kampanii nie padtrymlivaje. “Bajk” (šalik) — luboha koleru, a ściahi — nienavidžu!” — praciahvaje jon.
Mytniki nieabačliva budziać fanataŭ. Metan paśla pierajezdu miažy doŭha padbivaje ŭsich skandavać “Łuka — mudak!” Da ranku vahon słuchaje sprečki, chto kali na jakoj chvilinie zabiŭ va ŭsich matčach usich čempijanataŭ apošnich hadoŭ dvaccaci. Upieramiežku ź “pieramaćciu”. Śviata nabyvaje karnavalny impet paśla Čarnihava: hapatnaja častka vahonu trasie kožnaha druhoha za plačo, zaprašajučy na novuju plašku.
Za dva dni futbołu ŭ Kijevie adbylisia dźvie bujnyja bojki kalafutbolnych admarozkaŭ. Z analahičnymi pradstaŭnikami ŭkrainskaha boku ja paznajomiłasia 8 miesiacaŭ tamu: jany łajali Kučmu, žachalisia Łukašenki j kazali, što ŭ Biełarusi treba ŭvieści rabstva — supracivu nia budzie. Daviałosia mirnymi padručnymi srodkami imhnienna davieści advarotnaje. Kaktejl z mudrahielistaj nazvaj kštałtu “SS-300” niehvałtoŭna ściakaŭ z hałavy voraha. Pierabłytaŭšy nazvu napoju, fanaty ciapier pieradavali mnie pryvitańnie jak “toj biełaruskaj terarystcy”.
Mienskaja j kijeŭskaja kalafutbolnaja hapata adnolkava viaščaje pra apalityčnaść i adnačasna nie ŭsprymaje kiraŭnikoŭ svaich dziaržavaŭ. Roźnica ŭ stupieni nazapašanaj unutranaj ahresii. U “prostaha biełarusa” jaje bolš, čym u hetkaha ž siaredniaha “prostaha ŭkrainca”. Prynamsi, ja pakul nia čuła, kab tyja metaskiravana šukali nahody “mačyć” svaich ža — tym bolš u redkich šerahach svaich siarod nie svaich, u sytuacyi, što vymahaje choć časovaj salidarnaści.
* * *
Łajučy ŭ dumkach fanataŭ i złuju dolu, kandybajučy da siabroŭ na kavu, raptam pračynajusia. Nia pamiataju hetkaha verchału na kijeŭskim vakzale. Nie adčuvaju, što kudyści źjechała ź Miensku.
Oho! Što za maniera ŭ našych prezydentaŭ kapać ravy, haradzić płaty, hrukać kamianiami, raŭści buldozerami — prosta siarod pryvakzalnych płoščaŭ? Panaziraŭšy kolki chvilinaŭ hlabalnuju rekanstrukcyju čyhunačnaha vakzału, łaŭlu siabie na dziŭnaj zadavolenaści. Nie, nie dahonić Kučma Łukašenki — kali nie pa terminie budoŭli, dyk pa łukašenkaŭskaj pampeznaści vyniku. Kudy tut ucisnuć hetki kilametar marmuru!
Praz paŭdnia, sychodziačy pa Instytuckaj na Majdan Niezaležnaści, zamiest fantanaŭ znoŭ baču panaramu z buldozerami j plakatami. Voś tabie j miesca tusovak apazycyi. Poŭny abłom. Nu prosta płošča Jakuba Kołasa...
Cikava, a dzie ŭ ich tut svoj “Banhałor”?
* * *
— Chalera jaho viedaje, što ŭ nas tut adbyvajecca! Ja ŭvohule nie ŭkrainiec, nie biełarus, ja... — Saša chitra pryžmurvajecca, raźlivajučy kavu, — maskal i hramadzianin Rasiei.
Były saviecki raźviedčyk, a ciapier padstaŭleny načalstvam ukrainski bomž, Saša słužyŭ u tym ža “haračym punkcie”, što j były saviecki specnazaviec, a ciapier futbolny chulihan Metan. Navat na adnym prarasiejskim baku. Ciapier jon nia bjecca na kijeŭskich vulicach, a dapamahaje pravaj apazycyi razdavać antykučmaŭskija ŭlotki. Z-za ściany čuvać miaŭčańnie Ŭładzimiera Ŭładzimieraviča Pucina — vializnaha čornaha kata, padabranaha dzieści našaj supolnaj siabroŭkaj.
Saša ŭpeŭnieny, što jahonyja dakumenty skrali rasiejskija specsłužby nie biez dapamohi ŭkrainskich uładaŭ. Heta vielmi doŭhaja historyja, ale jana daje Sašu prava adpaviedna ŭsprymać abodvuch prezydentaŭ.
* * *
...A niama ŭ ichnym Kijevie nijakaha “Banhałoru”! Da rezervacyjaŭ sprava nie dajšła. Pakul.
Voś jany, ściažki-znački-kasety ajčynnaj muzyki. Kala płotu pobač z budoŭlaj! I zusim nie dziela apazycyjnych akcyjaŭ abharodžany płotam Majdan. U žniŭni budzie “10-ta ričnicia Niezaležnosti”, i ŭłady ramantujuć da hetaje daty ŭsio, što mohuć.
Niekatorym maim siabram-ukraincam nie padabajecca prajekt budučaha manumentu Niezaležnaści: “Hołaja baba trymaje ŭhary vianok”. Nia bačyŭšy, nie mahu paraŭnoŭvać ni sa statujaj Svabody, ni z maltyjskaj Indipendenza. Ale 10-ja ŭhodki niezaležnaści sioleta śviatkavaćmuć usie krainy eks-SSSR. Tolki Biełaruś adznačycca čarhovaj pradkazalnaj pramovaj PPRB i paraj tysiačaŭ śviadomych demanstrantaŭ.
— Jaku ričniciu śviatkavaćmie Biełaruś? Aficyjna vašaj Niezaležnaści kolki hadoŭ — 46? — pytajucca kalehi z “Ukrajini Mołodoj”.
Doŭha tłumaču pra 25 sakavika, 27 lipienia i dzień vyzvaleńnia Miensku. Kalehi ździŭlajucca, zabłytvajucca j prosiać vykłaści, što, jak i chto za što, u piśmovym vyhladzie. A Biełaruś praz tydzień ździŭlena daviedvajecca z aficyjozu, što my śviatkujem sajuz z Rasiejaj, jakomu nasamreč nie stahodździ, a tolki 5 hadoŭ.
* * *
— Ja tabie raskažu, što ŭ nas tut adbyvajecca. Hetyja prydurki chočuć skinuć Kučmu, i pravilna jon ich parazhaniaŭ. A ja... — kolišni zaŭsiodnik kameraŭ na mienskaj vulicy Akreścina ŭśmichajecca, — ciapier na inšym baku barykadaŭ.
Pavał upeŭnieny, što Kučmu padstaviła CRU. Padsunuła svajho špijona, inakš čaho jaho chavaje na niejkaj nataŭskaj vajskovaj bazie. Ameryka z Rasiejaj dzielać śviet, Ukraina musić stać satelitam Maskvy, Kučmu prymušajuć prasić u Pucina dapamohi...
Čałaviek niekali abviaściŭ siabie “lideram mienskaj supołki ŬNSO”, jakoj nie isnavała ŭ pryrodzie. Ciapier toj ža čałaviek vykazvaje zadavolenaść, što 15 lideraŭ realnych abłasnych supołak toj ža ŬNSO siadziać u SIZA. U niekatorych ź ich — čerapna-mazhavyja traŭmy, a Rusłana Zajčanku z Čarkasaŭ uvohule aryštavali paśla dźviuch aperacyjaŭ, prosta z bolničnaje kojki...
— A što tam u nas doma, ci znajšlisia hetyja prydurki? — pytajecca Pavał.
Ja “nie ŭrubajusia”. Jon udakładniaje: “Nu, Hančar, chto tam jašče?” Jon havoryć pra źnikłych słovami Zimoŭskaha. Jon vykazvaje nadzieju, što Łukašenka pieramoža na vybarach, i za novy termin jahonaha caravańnia były mienski sacyjał-demakrat paśpieje stvaryć ułasnuju partyju.
Nu, jasna, biaz Paŭła Karnazyckaha, byłoha lidera Maładoj Hramady, biełarusam dyktatury nijak i nikoli nie pieramahčy!
— A ŭsio-tki mianie ŭ Miensku padstavili. Nie viarnusia, pakul nie adčyniać hebešnych archivaŭ, nia ŭbačać, što ja nia byŭ stukačom... Dy nie chadzi ty na mitynh la pomnika Šaŭčenku! U Miensku tabie cicha-mirna, dyk tut uleźci kudy karcić!
— A ty što, užo addaješ zahady na razhon ukrainskaj apazycyi? Nie? Nu dyk pajechali sa mnoj na Dzień Voli ŭ mirny Miensk.
* * *
Nia budu doŭha pisać pra padziei 9 sakavika, ale heta było nie zusim toje, što ŭjaŭlałasia paśla BT albo ORT. Urešcie nia maje maralnaha prava asudžać “ekstremizm” apazycyi toj, chto sam choć raz kidaŭsia (choć i niaŭdała) kamianiami. Zrešty, susiedzi ŭ čymści mieli racyju: lepiej było b — tuchłymi jajkami.
* * *
Kučma źjechaŭ u “karotkaterminovy adpačynak” paśla 9 sakavika i ažno da futbołu 24-ha. Kiraŭnik MUS Jury Kraŭčanka to źniaty, to ŭžo nie, to vyvodzić da parlamentu 20 tysiačaŭ milicyjantaŭ. Tyja stajać i patrabujuć padvyšeńnia zarobku... Ministar nia źniaty. Potym tyja ž chistańni — z aryštami j vyzvaleńniami Julii Cimašenki. Eks-vice-premjerka — ukrainski varyjant našaha Čyhira. Tolki jašče kruciejšy: maje ŭłasnuju partyju “Baćkaŭščyna” j šaniec abjadnać apazycyju. U jaje taksama paŭsiamji siadzić...
24 sakavika apazycyja pravodzić šeście “Šlach žałoby” ŭ pamiać druhich uhodkaŭ hibieli Viačasłava Čarnavoła, jakoha ličyć zabitym specsłužbami. Napieradzie šeścia niasuć partrety Čarnavoła j Hieorhija Hanhadze. Transparant pobač papiaredžvaje, što “nastupnym možaš być ty”. Čyrvonych ściahoŭ u kalonie niama, pravyja partyi bolej nia chodziać na demanstracyi z kamunistami, jak raniej — ličać ichnuju “baraćbu z režymam Kučmy” demahohijaj.
Niama na vulicach i nivodnaha milicyjanta z mehafonami. (U nas u adsutnaść kiraŭnika dziaržavy ŭ stalicy ŭsio zvyčajna nie sucišvajecca, a abvastrajecca.) Kali ja znachodžu praz hadzinu paśla šeścia hrupu achoŭnikaŭ paradku j pytajusia ichnaj dumki pra finał akcyi, adkazvajuć bieskłapotna: “Dy my za imi nie sačyli! Tolki na pracu pryjšli. Kučmu — hieť? Nu, hieť, a nam ŝo?”
Apoŭnačy my z pryjacielem idziem pa centry Kijeva. Narodu pierad vychodnymi amal hetak ža šmat, jak było ŭdzień. U padziemnym pierachodzie pobač z budoŭlaju Majdanu — šumna, hułka, śviatočna. Narod pje napoi j słuchaje try kancerty vuličnych muzykaŭ u roznych kalidorach pierachodu, raździelenych kaviarniami, adkrytymi i ŭnačy. Voś, zdajecca, tusoŭka na naš hust: ukrainskamoŭny rok z žyvym hukam. Ale ja nie mahu słuchać. Biaź vietru ja voś-voś adrublusia, zasnu i ŭpadu. Chutka budzie dvoje sutak biaz snu. Lepiej iści piecham pa prachałodzie, inakš z hetaha metra mianie pryjdziecca vynieści. I my idziem...
— Što takoje? — ź cikaŭnaściu pytajecca siabar, kali ja rezka spyniajusia i zmaŭkaju na paŭsłovie.
Praz sekundu asłupianieńnia na prystup našaha rohatu azirajucca ludzi na vulicy: neonavaje “Poźniakižiłbud” — heta šylda budaŭničaha pradpryjemstva mikrarajonu Paźniaki, samaje dynamičnaje novabudoŭli Kijeva.
* * *
A pa pryjeździe byŭ naš Dzień Voli. Apazycyju znoŭ pazahaniali ŭ zahony ačapleńnia, potym jana čamuści dumała, što jdzie šeściem sama... pad kanvojem i pryznačanym nia joju maršrutam. Sto krokaŭ uleva — i pałova ŭžo ŭciakaje ŭ park. Dzie “bolš za sto arhanizataraŭ”, kab pastavić umovy Navumavu? Dzie amatary handysckich metadaŭ niepadparadkavańnia, kab zaklikać sotni ludziej sieści na ziamlu vakoł aŭtobusaŭ z zachoplenymi dziaŭčatami? Dobra, niama niehvałtoŭnaj Hraznovaj ci arhanizatara Viačorki. Dzie radykały, kab adbivacca, chvalonaja družyna BNF?..
Ludzi dali siabie zasadzić u turmu tolki za “sto krokaŭ uleva” i taptańnie na miescy. I hetyja viečnyja achviary režymu ŭsurjoz majuć namier zamianić uładu ŭ krainie?!
My možam nie padtrymlivać ukrainskaj (jak i luboj inšaj nia našaj) apazycyi, tym bolš, kali taja padajecca niazdolnaj pieramahčy. A jakoha ražna padtrymlivajem apazycyju biełaruskuju? Pačakajcie, chaj pakaža, na što zdatnaja jana. Nia treba fanatyzmu. Hałoŭny hieroj Dnia Voli — ministar Navumaŭ. Hučyć śmiešna.
I na chaleru, atrymlivajecca, ja źjechała z Kijeva na dzień raniej?
Taciana Śnitko
Kamientary