«Bulba — tema dla biełarusaŭ, pryvoźcie». Biełarus u Varšavie razdaje pradukty emihrantam, jakija majuć u ich patrebu
Sierhij Mieljaniec — chryścijanski prapaviednik, bard i baćka siemiarych dziaciej. Apošnija siem miesiacaŭ jon ź siamjoj žyvie ŭ Polščy. Za hety čas mužčyna staŭ vałancioram piaci dabračynnych arhanizacyj, a ciapier pačaŭ razdavać ježu biełarusam i ŭkraincam, jakija žyvuć u niastačy. Most pahavaryŭ ź Sierhijem pra toje, adkul biarucca biaspłatnyja pradukty, kamu ich vydajuć i čamu inšych kormić toj, chto sam vymušany ŭtrymlivać vialikuju siamju.
U pryjarytecie šmatdzietnyja siemji i palitviaźni
Ideja praduktovaj dapamohi naradziłasia dziakujučy znajomstvu z dyrektaram polskaha chryścijanskaha fondu — tady Sierhij dapamahaŭ u arhanizacyi dziciačych łahieraŭ dla ŭkrainskich, biełaruskich i polskich dziaciej.
«Ja vypadkova daviedaŭsia, što jon jašče zajmajecca praduktovaj dapamohaj biednym siemjam. Niejak jon patelefanavaŭ mnie i spytaŭ: «Moža, vam pryvieźci bulby?» Ja kažu: «Bulba — heta tema dla biełarusaŭ, pryvoźcie».
Tak siamji Sierhija jašče niekalki razoŭ pieradavali ježu, a jon, u svaju čarhu, dapamahaŭ jašče niekalkim biełaruskim siemjam, jakija znachodzilisia ŭ ciažkim stanoviščy.
Potym mužčyna vyrašyŭ, što moh by dapamahać bolšaj kolkaści ludziej praduktovymi naborami. Jon stvaryŭ čat u telehramie i dadaŭ tudy emihrantaŭ, jakija majuć patrebu ŭ ježy. U pryjarytecie šmatdzietnyja siemji, byłyja palitviaźni i pažyłyja ludzi.
Jość u čacie i niekalki ŭkrainskich siemjaŭ. Ciapier tam bolš za 70 udzielnikaŭ.
«Apostał Jan amal dźvie tysiačy hadoŭ tamu napisaŭ: «Kali čałaviek, jaki žyvie ŭ dastatku, bačyć svajho brata ŭ patrebie i nie paškaduje jaho, to jak u im moža być Božaja luboŭ?» — tłumačyć Sierhij.
Jak ježa traplaje da ludziej, jakija žyvuć u niastačy
Pradukty pryvozić hruzavaja mašyna, a zatym Sierhij fasuje ich pa skrynkach. Usie pradukty dastaŭlajucca z kramaŭ, termin prydatnaści bolšaści ź ich padychodzić da kanca.
Sa słoŭ mužčyny, kramam niavyhadna vykidać ježu, bo jaje vyvaz kaštuje hrošaj. Tamu dla ich lepš addavać pradukty dabračynnym arhanizacyjam. Zvyčajna heta krupy, sadavina, harodnina, syry, johurty. Biełarus starajecca fasavać ich tak, kab u kožnaj skryncy byŭ prykładna adnolkavy nabor praduktaŭ.
«Zrazumieła, što tavarny vyhlad u ich nie vielmi. Asabliva ŭ sadaviny — jana trochi viałaja. Ale ŭsio heta možna spažyvać. Z apošniaha, što było, — muka dla vypiečki bułačak, upakoŭki ź sieladcom i praduktovyja nabory z harodninaj, syram, alejem, chlebam i pirahami».
Miesca, kudy pryjazdžaje hruzavik, znachodzicca na ŭskrainie Varšavy, za dva kiłamietry ad najbližejšaha prypynku. Tamu, kab davieźci skrynki ź ježaj da miesca razdačy, Sierhiju davodzicca źviartacca pa dapamohu. Ułasnaj mašyny ŭ biełarusa niama.
«Na maju abjavu ŭ čacie adhuknułasia žančyna, jakaja naviedvaje sa mnoj adnu carkvu. U jaje jość volny čas, mašyna i žadańnie pasłužyć ludziam. Druhi čałaviek, jaki adhuknuŭsia, — biełarus, u jakoha šmatdzietnaja siamja. Taksama chryścijanin. U jaho jość mašyna», — raskazvaje Sierhij.
Rasfasavanyja skrynki ź ježaj zachoŭvajucca ŭ zdymnaj kvatery synoŭ Sierhija. Udzielniki telehram-čata pryjazdžajuć tudy i zabirajuć pradukty.
Na minułym tydni Sierhiju ŭdałosia dapamahčy 30 siemjam, a ŭ pačatku hetaha tydnia mužčyna razdaŭ skrynki ź ježaj jašče 15 biełarusam.
Drukarka, mašyna i volnyja ruki
I ŭsio ž adsutnaść mašyny — heta pieraškoda. Niekalki razoŭ Sierhij razvoziŭ skrynki na stareńkim rovary, jaki «ŭžo na ładan dychaje». Druhaja prablema — niedachop času i volnych ruk.
Na fasoŭku i razdaču ježy treba vydatkavać ceły dzień. A Sierhiju treba jašče pracavać, kab prakarmić ułasnuju šmatdzietnuju siamju.
«Patrebna drukarka, kab razdrukoŭvać papiery i vieści ŭlik taho, što adbyvajecca. Taksama patrebnyja vałanciory z mašynami, jakija hatovyja hetym zajmacca, — pieraličvaje biełarus. — Baču, što tema vielmi aktualnaja: ludziam patrebnyja pradukty. Treba prosta ŭsio piśmienna arhanizavać».
«Zašmat u vas dziaciej». Jak žyvie siamja ź siamiu dziećmi, jakoj daviałosia vyjechać ź Biełarusi
Biełarusy za dva tydni naźbirali 15 tysiač jeŭra dla padtrymki šmatdzietnaj siamji Sierhija Mieljanca
«Daviałosia iści ŭ KDB na dopyt z detektaram chłuśni». Prapaviednik Mieljaniec vyjechaŭ ź Biełarusi ź siamiu dziećmi i raskazaŭ pra pieraśled
Kamientary