Robiš pracu zaŭždy jak chutčej.
Choć nie honić nichto,
nie pryśpiešvaje,
choć nichto nie taŭče ŭ karšeń,
robiš tak — by zmahaješsia ź lepšymi.
Kolki tam zastałosia ich?
tych pakosaŭ,
tych droŭ nie ščapanych…
I mnie čujecca cichi ŭzdych,
što płyvie ad kałod smalanych.
Dy navypieradki z žyćciom
usioj pracy nijak nie ahorać…
Vietram źmiecienaje liścio
nas nie ŭspomnić.
Kamientary