Minčanka asensavała, što stała kurjerkaj machlaroŭ, i źviarnułasia ŭ milicyju, tamu paźbiehła kryminalnaj adkaznaści
U staličnuju milicyju źviarnułasia 69-hadovaja piensijanierka, jakaja stała pasłancam machlaroŭ, paviedamlaje telehram-kanał siłavikoŭ.

Žančyna pavieryła zvanku nibyta ad «Enierhazbytu» i padkazała svaje asabistyja danyja, paśla čaho ź joj źviazalisia fejkavyja «supracoŭniki SK i Nacbanka», jakija napałochali kryminalnaj adkaznaściu i prymusili dapamahać.
Jana pavinna była źjeździć da dźviuch «supracoŭnic banka» i pa kodavych słovach zabrać u ich hrošy. Minčanku nie źbiantežyła, što «supracoŭnicam» było za 80.
Na samoj spravie jany taksama stali achviarami machlaroŭ i dumali, što ratujuć svaje źbieražeńni ad vobšuku. Adna ź ich addała kurjercy 10 tysiač dalaraŭ, druhaja — bolš za 67 000 rubloŭ.
Nastupnym zadańniem było advieźci najaŭnyja ŭ susiedniuju krainu. Narešcie žančyna zrazumieła, što ŭdzielničaje ŭ złačynnym łancužku, i prosta na vakzale źviarnułasia ŭ milicyju.
Hrošy viernucca ich zakonnym uładalnikam, piensijanierka vyzvalenaja ad kryminalnaj adkaznaści.
Ciapier čytajuć
«Svoj nos ź Biełastoka jany nie vysoŭvajuć». Biełarusy Padlašša skardziacca, što biełarusy novaj chvali emihracyi nie zacikaŭlenyja supolnymi spravami

Kamientary