Historyk Aleh Łatyšonak pra emihrantaŭ novaj chvali: «Havorać pa-rasijsku ŭ situacyi, kali maskal topča Biełaruś! Prosta žach!»
U Polšču pryjechali ź Biełarusi na praciahu apošnich hadoŭ bolš za 150 tysiač biełarusaŭ. Ci daje šaniec hetaja situacyja na toje, kab adbyłosia zbližeńnie i źjadnańnie, było naładžana bolš ciesnaje supracoŭnictva etničnych biełarusaŭ u Polščy i tych, chto pryjechaŭ ź Biełarusi? Raniej šyrokuju dyskusiju vyklikaŭ adkaz na hetaje pytańnie biełaruskaha dziejača z Padlašša Jurki Kaliny, a ciapier Biełaruskaja redakcyja Polskaha radyjo parazmaŭlała na tuju ž temu z historykam, staršynioj Biełaruskaha histaryčnaha tavarystva prafiesaram Aleham Łatyšonkam.

Ci jość šaniec na abjadnańnie biełarusaŭ Biełastoččyny i biełarusaŭ u emihracyi ŭ Polščy?
«Skažu ščyra, šaniec jość, ale nievialiki, prosta tamu, što my roznyja», — kaža prafiesar Aleh Łatyšonak.
I tłumačyć, u čym adroźnieńnie.
«U Polščy i ŭ Litvie apynułasia kulturnaja elita biełaruskaj nacyi. A my tut, ja nie chaču nas prynižać, ale my, etničnyja biełarusy ŭ Polščy, nie majem prapanovy dla hetych ludziej. U Polščy ciapier try najlepšyja teatry Biełarusi. A ŭ nas jość paru čałaviek, jakija zajmajucca teatram, heta prafiesijnyja akciory, ale teatr u nas amatarski. Piśmieńniki, paety — siarod tych, chto pryjechaŭ, ich u niekalki razoŭ bolš i jany vyšej».
Aleh Łatyšonak maje nadzieju, choć i nie ŭpeŭnieny, što pryjezdžyja biełarusy z časam buduć naviedvać Padlašša, biełaruskuju Biełastoččynu, buduć adčuvać, što jany na ziamli, natchnionaj biełaruskim ducham, ale surazmoŭca miarkuje, što heta doŭhi praces.
«Naohuł vielmi mała jość miescaŭ, dzie intehrujucca pryjezdžyja ź miascovymi. U Biełastoku, naprykład, takim miescam zjaŭlajecca tancavalny ansambl «Padlaski vianok». Tancujuć ludzi, tak skazać, z abiedźviuch hrup i vielmi dobra idzie taja intehracyja».
Łatyšonak nie šukaje vinavatych u małoj intehracyi miascovych biełarusaŭ ź mihrantami.
«Heta nie čyjaści vina, prosta my nie majem prapanovy dla pryjezdžych», — kaža jon.
Žurnalist cikavicca, ci jość z boku biełarusaŭ u emihracyi cikavaść da etnična-biełaruskaj častki Padlašša, ci jość z taho boku žadańnie daviedacca bolš i paznajomicca z žycharami.
«Nie nadta, i na heta jašče rana», — kaža Łatyšonak i tłumačyć, u čym sprava.
«Ludzi musiać spačatku abžycca ŭ svaich Varšavach, Hdańskach, Vrocłavach. Maju nadzieju, heta budzie praź niejki čas. Tut ža jość našyja (biełaruskija) vioski. Tyja ž biełarusy pryjazdžajuć, arhanizujuć biznesy, układajuć hrošy, jany ž mohuć tut inviestavać, naprykład, kuplać damy».
Pa słovach Aleha Łatyšonka, ciapier vielmi niespryjalnaja situacyja, bo tam, dzie miascovych biełarusaŭ u Polščy najbolš, vyznačanaja «amal vajennaja zona» z braniatechnikaj i sałdatami.
«Akramia hetaha, u ŚMI ludzi čujuć pra nibyta šturmy mihrantaŭ. Heta nie spryjaje tamu, kab ludzi siudy pryjazdžali. Palaki bajacca pryjazdžać, sam ja čuŭ, što navat u sanatoryj u Suprasl bajacca jechać, bo heta, nibyta, užo na miažy».
Aktyvist biełaruskaj mienšaści ŭ Polščy maryć pra intehracyju biełaruskich dzietak. Chacieŭ by arhanizoŭvać letniki, vazić na ekskursii pa Biełastoččynie, kab jany pabačyli, što tam — žyvaja biełaruskaja kultura, architektura, tam šmat biełaruskaha. Ale siłaŭ niama, škaduje Łatyšonak.
«Supolnych prajektaŭ u nas niama»
Siarod biełaruskich emihrantaŭ mnoha navukoŭcaŭ i daśledčykaŭ, navukovyja suviazi ź imi naładzilisia daŭno, chacia supolnyja prajekty adsutničajuć, adznačaje historyk, navukovy supracoŭnik Biełastockaha ŭniviersiteta prafiesar Aleh Łatyšonak.
«Supolnych prajektaŭ u nas niama, ale my vielmi dobra kantaktujem, heta ŭsio siabry, my znajomyja ź niekatorymi paru dziasiatkaŭ hadoŭ. Jany pryvieźli ź Biełarusi svaje navukovyja intaresy i chočuć ich tut praciahvać, zajmacca Vialikim Kniastvam Litoŭskim albo Biełaruśsiu, a nie, skažam, Padlaššam. Vielmi redka byvaje, kab chto pieraaryjentavaŭsia i staŭ daśledavać toje, što dla nas važna. Tamu my musim svaimi siłami heta rabić.
Ale nazirajucca takija trendy, što my pačynajem prymać historykaŭ, jakija tut abžylisia, majuć polskaje hramadzianstva. I ŭ hetym, vidavočna, budučynia Biełaruskaha histaryčnaha tavarystva ŭ Polščy — ludzi, jakija vyrašyli zastacca i žyć tut, maładyja historyki buduć zapisvacca ŭ Tavarystva, a my pacichu budziem stvarać supolnyja prajekty.
Zrešty, Aleh Łatyšonak nie spadziajecca nadta mocna na biełaruskuju intelihiencyju ŭ spravach budučyni biełaruskaj mienšaści ŭ Polščy. Jon miarkuje, što intelektualnaja elita vierniecca ŭ Biełaruś, kali tolki źjavicca takaja mahčymaść, tamu što tam ich žyćcio i tam im treba pracavać. Zatoje z tymi, chto zastaniecca, prafiesar źviazvaje peŭnyja čakańni.
«Inšaja sprava z ekanamičnymi mihrantami, jany zastanucca. Ale ŭ ich niama vialikaj ciahi da biełaruskaj kultury, bo kali ŭ Biełastoku 2,5 tysiačy dziaciej ź Biełarusi, i tolki 60 zapisali na ŭroki biełaruskaj movy, to majem dokaz, jak heta sprava vyhladaje.
Ja heta baču tak: pryjezdžyja biełarusy padtrymajuć biełaruskaść u Polščy, ale svaju, nie našu
Niejkija biełarusy ŭ Polščy buduć. Bolšaść aryjentavanaja na intehracyju, darečy, proćma ludziej z «Kartaj palaka». Ale, tak ci inakš, biełarusy zastanucca. U Biełastoku pryjezdžyja, spadziajusia, piarojmuć ad nas našyja (biełaruskija) arhanizacyi.
Ci kryŭdna z-za taho, što pamiž «biełaruskimi biełarusami» i «polskimi biełarusami» pakul niama adčuvańnia jednaści? Aleh Łatyšonak kaža «nie».
«Ja doŭha ŭ dziejnaści, u palitycy, u historyi i kulturałohii, kab być ździŭlenym, čamu mnie maje być baluča? Takaja rečaisnaść i treba prymać śviet, jakim jon jość. Ale rabić, što mahčyma. Jość ludzi, jakija jadnajuć baki. Biełastok — naš horad, u im dziesiać tysiač pryjezdžych i častka ź ich da biełaruskaj kultury ciahniecca.
Ja byŭ na kancercie Lavona Volskaha ŭ Biełastoku, było 200 čałaviek. Volski spytaŭsia, chto ź Minska, i amal uvieś zał padniaŭ ruki, a ź Biełastoka było šeść čałaviek. A niekali ja sam ź Biełastoka jeździŭ na kancerty Volskaha ŭ Biełaruś, u Vilniu. Nu, niešta takoje dziŭnaje adbyvajecca. Ale ŭsio-taki kancert byŭ z anšłaham».
A što supolnaje pamiž etničnymi biełarusami ŭ Polščy i biełarusami ź Biełarusi? U Łatyšonka prosty adkaz.
«Pierš za ŭsio nacyjanalnaje pačućcio. Kali ty biełarus, to na druhoha biełarusa hladziš jak na biełarusa i adčuvaješ ź im jednaść. Ale treba pamiatać pra jašče adno — my tut vymirajem. Vielmi mała siarod miascovych biełarusaŭ, asabliva maładych. Pryjezdžyja maładyja. Mahčyma, heta taksama sprava ŭzrostu i tamu niama blizkaha kantaktu. Maładym biełarusam nie nadta jość z kim tut intehravacca, kali ŭ Biełastoku maładych miascovych biełarusaŭ prosta žmieńka.
Nabaleły momant
Aleh Łatyšonak źviartaje ŭvahu na jašče adzin nabaleły momant.
«Bolšaść pryjezdžych havoryć pa-rasijsku, pa-maskoŭsku. Dla nas heta prosta žach, ja nie mahu hetaha słuchać. Heta taksama vyklikaje adčužanaść. My, praŭda, taksama nie lepšyja, havorym pa-polsku. Ale my pryvykli. A taja maskoŭščyna ŭ situacyi, kali maskal topča Biełaruś! Prosta žach!»
Padsumoŭvajučy, Aleh Łatyšonak vykazvaje dumku, što budučynia biełarusaŭ u emihracyi i ŭ miascovych etničnych biełarusaŭ budzie iści asobnymi šlachami. Ale buduć punkty sutyknieńnia. Ź ciaham času pryjezdžyja taksama stanuć «tutejšymi».
Polšča stanie dla ich svajoj. Naturalnym šlacham biełarusy razjeducca pa Polščy — u Krakaŭ, Łodź, Hdańsk. Ale častka zastaniecca ŭ Biełastoku i «kaliści pryjezdžyja piarojmuć ustanovy i arhanizacyi, jakich nie piarojmuć našyja dzieci», krychu z horyčču kaža Aleh Łatyšonak, choć i z razumieńniem pracesaŭ.
«Tak ja sabie heta ŭjaŭlaju», — havoryć historyk.
«Svoj nos ź Biełastoka jany nie vysoŭvajuć». Biełarusy Padlašša skardziacca, što biełarusy novaj chvali emihracyi nie zacikaŭlenyja supolnymi spravami
Šytal adkazaŭ Kalinu: Biełarus-haradžanin u Biełastoku achvotniej pojdzie na kancert u kłub, a nie pajeździe słuchać narodny chor
U lipieni la miažy ź Biełaruśsiu projdzie fiestyval «Tutaka». Što budzie?
«Hety fest nie tolki dla kajfu». Arhanizatary fiestyvalu Tutaka raskazali pra sioletnija płany i pierśpiektyvy
Biełaruski śpieŭny hurt pryjechaŭ u viosku Dašy na Padlaššy. Miascovaja babula ich začaravała
Kamientary