U Mazyry žančyna ledź nie pamierła ad lačeńnia ihołkaŭkołvańniem. A ŭvodziła sabie zvyčajnyja ihołki ad šprycoŭ
Samalačeńnie ledź nie skončyłasia trahiedyjaj dla žycharki Mazyra.

Žančyna praktykavała ŭ chatnich umovach ihołkaŭkołvańnie. Praŭda, u jakaści instrumienta vykarystoŭvała ihołki ad špryca. U adzin ź sieansaŭ mazyranka vyrašyła ŭvodzić ich u tkanki śpiny. Ale niešta pajšło nie tak, paviedamlaje Dziaržkamitet sudovych ekśpiertyz.
Žančyna adčuła siabie drenna i vyklikała chutkuju. U terminovym paradku z dvuchbakovym pnieŭmatoraksam jaje dastavili va ŭstanovu achovy zdaroŭja. Kab vyznačyć stupień paškodžańniaŭ, spatrebiłasia zaklučeńnie ekśpiertaŭ.
U chodzie praviadzieńnia sudova-miedycynskaj ekśpiertyzy ŭ žančyny byli zafiksavanyja šmatlikija kolučyja rany zadniaj pavierchni tułava ŭzdoŭž chrybta, što pranikali ŭ hrudzinu z ranieńniem abodvuch lohkich. Jany ŭtvarylisia jak minimum ad 50 traŭmujučych uździejańniaŭ. Atrymanaja škoda adnosicca da ciažkich cialesnych paškodžańniaŭ.
Ale siońnia žyćciu žančyny ničoha nie pahražaje.
Kamientary
Musić pakryvaje niejkaha šamana-samatuha.