Cichanoŭskaja: Raman Bandarenka zahinuŭ ad ruk tych, chto bajaŭsia i praciahvaje bajacca praŭdy
Demakratyčnaja lidarka Biełarusi vypuściła zvarot da piatych uhodkaŭ śmierci Ramana Bandarenki, jaki byŭ žorstka źbity piać hadoŭ tamu na Płoščy Pieramien u Minsku.

«Piać hod tamu zabili Ramana Bandarenku. Čałavieka, jaki vyjšaŭ u svoj dvor, kab abaranić toje, što lubiŭ. Jon chacieŭ, kab jaho dvor zastavaŭsia miescam dabra i spakoju.
Ja pamiataju 12 listapada 2020 hoda. Tady było ciažka znajści słovy. Ja taksama nie viedała, što skazać… i nie viedaju dahetul. Mnohija z nas prosta maŭčali — ad bolu, razhublenaści, ad adčuvańnia, što adbyvajecca toje, čaho nie pavinna być. Napeŭna, pravilnych słoŭ uvohule nie isnuje, kali adbyvajecca takaja žudasnaja trahiedyja.
Raman zahinuŭ ad ruk tych, chto bajaŭsia i praciahvaje bajacca praŭdy. Praŭdy pra toje, jak zdaryłasia hetaja trahiedyja. Praŭdy pra toje, čamu hetaje złačynstva tak i nie było rasśledavana. Praŭdy pra toje, chto zabiŭ Ramana Bandarenku i čamu adkaznyja nie panieśli pakarańnia.
Siońnia my ź ciapłom uzhadvajem jaho mužnaść i prostaje čałaviečaje prava być svabodnym. «Ja vychodžu» stała simvałam dla ŭsiaho biełaruskaha naroda.
Siońniašni dzień poŭny smutku. Ale my pamiatajem usich, chto paciarpieŭ ad hvałtu i biespakaranaści, i nastojvajem: spraviadlivaść abaviazkova pryjdzie. Biełaruś stanie krainaj, dzie možna vyjści ŭ svoj dvor i adčuvać tolki spakoj, pavahu i biaśpieku. Dzie «prosta žyć» nie budzie niebiaśpiečnym dla žyćcia», havorycca ŭ zvarocie.
Kamientary