U Kalinkavickim rajonie vynieśli prysud u kryminalnaj spravie ab žorstkim abychodžańni z žyviolinaj. Sam incydent adbyŭsia ŭ vieraśni i skončyŭsia hibiellu kata, piša «Homielskaja praŭda».
Miascovy žychar u stanie ałkaholnaha apjanieńnia schapiŭ i vynies žyviolinu z doma na dvor. Tam u prysutnaści śviedak udaryŭ kata hałavoj ab asfalt, a zatym ab słup linii elektrapieradačy. Paśla hetaha vykinuŭ cieła ŭ śmiećcievy kantejnier.
Sudova-vieterynarnaja ekśpiertyza pakazała, što śmierć nastupiła ad ciažkaj čerapna-mazhavoj traŭmy, taksama ŭ žyvioliny byŭ pierałom rebraŭ, jaki supravadžaŭsia ŭnutranym kryvaciokam i aciokam lohkich. Usio heta pryčyniła katu praciahłyja pakuty.
Padsudny całkam pryznaŭ svaju vinu, patłumačyŭšy ŭčynak uspyškaj hnievu: «Sužycielka pryniesła da mianie dadomu svajho kata, jaki ŭsiudy paskudziŭ. To ŭ pieč zalezie, to ŭ šafu. Ja vypiŭ i pajšoŭ dadomu za zakuskaj. Hladžu, a jana pa stale łazić. Ad złości ŭziaŭ jaje za łapy i paciahnuŭ na vulicu. Tam i ŭdaryŭ jaje hałavoj niekalki razoŭ. Byŭ pjany i zły — čort mianie padatknuŭ. Vinu całkam pryznaju. Sud pryznaŭ mužčynu vinavatym i pryznačyŭ jamu pakarańnie ŭ vyhladzie troch miesiacaŭ aryštu. Prysud jašče moža być abskardžany.
Ciapier čytajuć
«Nie chaču čuć «śpierdalaj da Ukrainy» tolki tamu, što razmaŭlaju z baćkami pa telefonie na ruskaj». Biełarusy dzielacca, čamu viartajucca z Polščy76
Kamientary