U Žytkavickim rajonie milicyja znoŭ zatrymała naziralnika, jakoha raniej sudzili za toje, što «biez pryčyny naviedvaŭ škołu»
Rankam 8 žniŭnia ŭ vioscy Branisłaŭ Žytkavickaha rajonu zatrymali naziralnika Jaŭhiena Ščura, paviedamlaje «Svaboda».
Try dni tamu jon pravioŭ noč u izalatary časovaha ŭtrymańnia i paźniej byŭ asudžany za «drobnaje chulihanstva», bo «naŭmysna, z chulihanskich pamknieńniaŭ, nia majučy pryčyn naviedvańnia škoły, ihnaravaŭ patrabavańni dyrektara škoły pakinuć režymny abjekt».
«Mnie patelefanavaŭ Jaŭhien Ščur ranicaj, kala 9:30. Skazaŭ, što ŭ chatu jahonaj maci ŭ vioscy Branisłaŭ, dzie jon ciapier znachodziŭsia, hrukajuć milicyjanty. Praź dźviery jany paviedamili, što niedzie ŭ vioscy na asfalcie źjaviŭsia nadpis «Stop, tarakan!» i Jaŭhien moža być datyčny da hetaha. Mnie Jaŭhien skazaŭ, što jon nie rabiŭ nijakich nadpisaŭ. U chutkim časie suviaź ź im źnikła», — paviedamiŭ «Svabodzie» pravaabaronca Leanid Sudalenka.
Jon miarkuje, što takim čynam miascovyja ŭłady i milicyja chočuć nie dapuścić Jaŭhiena da nazirańnia ŭ asnoŭny dzień hałasavańnia 9 žniŭnia.
Za «biespryčynnaje naviedvańnie» budynka škoły Jaŭhien Ščur atrymaŭ na sudzie štraf u pamiery 3 bazavych vieličyń.
Ciapier čytajuć
Biełarusy ŭ sacsietkach aburajucca, što dekretnicam nibyta płaciać bolš, čym tym, chto chodzić na pracu4
Biełarusy ŭ sacsietkach aburajucca, što dekretnicam nibyta płaciać bolš, čym tym, chto chodzić na pracu
«Jon kazaŭ, što zołata z saboj nie zabiareš, lepiej zrabić niešta dla inšych». Dačka biznesmiena Kalina raskazała, jak razam z bratam čakaje jaho z kałonii11
Kamientary