Dobry čałaviek moža być vydatnym tvorcam i prafiesijanałam. Ale byvaje i tak, što čałaviek choć da rany prykładzi — a tvorčaść jahonaja ŭbohaja. Ci, naadvarot, tvory talenavityja — ale čałaviek nievynosny. I z adoranymi tvorčymi ludźmi takaja ŭnutranaja palarnaść zdarajecca, vidać, praparcyjna jašče čaściej, čym z «prostymi» siaredniestatystyčnymi — bo sama ichniaja natura tančejšaja, piša ŭ fejsbuku historyk Alaksandr Paškievič.

Dniami našu supolnaść uskałychnuŭ artykuł «Našaj Nivy» pra dziońniki narodnaha paeta Ryhora Baradulina. Reakcyja roznaja, u niekatorych ludziej i niehatyŭnaja — maŭlaŭ, jak mahli zamachnucca na śviatoje, na śvietły vobraz i hetak dalej. Niekaha ciahnie i ŭ inšy bok — maŭlaŭ, kali Baradulin jak čałaviek taki i hetaki, to značyć takija i vieršy jahonyja. Niezrazumieła za što dziesiacihodździami šanavali i ŭznosili. Karaciej, kidańnie ŭ krajnaści.
Viadoma, kolki ludziej, stolki i dumak, i prava na ŭłasnuju maje kožny. Ale ja źviarnuŭ uvahu na toje, što siarod roznych dopisaŭ byŭ i taki, što dziońniki Baradulina dahetul možna nabyć u raspaŭsiudnikaŭ, u jakich jany jość i nie pa adnym asobniku. Miž tym jak apošnija z tamoŭ hetych dziońnikaŭ vyjšli nie ŭčora, a try-piać hadoŭ tamu, i prytym, nakolki ja viedaju, absalutna mizernym nakładam — 50—70 asobnikaŭ (pračytać ich možna i anłajn na «Kamunikacie» tut i tut). I dahetul tyja niekalki dziasiatkaŭ, maksimum sotnia asobnikaŭ nie raspradalisia. To-bok prajšli mima hramadstva, navat mima toj jaho častki, jakaja zrabiła z Baradulina ŭ svaich vačach kumira, a tamu jak by pa idei musiła cikavicca tym, što źviazana ź im — u tym liku i dziońnikami, jakija zvyčajna dajuć mahčymaść zazirnuć uhłyb čałavieka. Adnak ža musić jak by ŭ teoryi i musiła, a na praktycy akazałasia, što asabisty śviet dziadźki Ryhora mała kamu byŭ cikavy.
I siońniašniaja «vina» aŭtara «Našaj Nivy» tolki ŭ tym, što jon staŭ adnym ź niekalkich dziasiatkaŭ čałaviek, jaki hetyja vydadzienyja drukam materyjały zdabyŭ, ich razharnuŭ i ŭvažliva pračytaŭ. I adnym z adzinak, kali ŭvohule nie adziny, chto padzialiŭsia svaimi ŭražańniami z šyrokaj hramadskaściu. To-bok faktyčna zrabiŭ toje, čaho nie ŭdałosia tym, chto rychtavaŭ tekst da druku i vydavaŭ jaho — uklučyŭ dziońniki ŭ abaračeńnie i ŭ historyka-kulturny kantekst. Nie varta było? A što varta rabić z apublikavanymi tekstami — ihnoryć? Nie dumaju, što lubyja knihi vydajucca dziela hetaha. Kali jany vychodziać u śviet, to ŭ ideale musiać vyklikać cikavaść, budzić emocyi, vyklikać sprečki i roznyja interpretacyi.

Nu i kožny maje prava, asabliva ŭ nievialikich pavodle abjomu materyjałach, źviartać uvahu i akcentavać jaje na toje, na što ličyć patrebnym sam, a nie chtości, chto siabie ličyć na heta čamuści ŭpaŭnavažanym. Absalutna narmalna, kali adzin pakaža adnu hrań šmathrannaj asoby, druhi pakaža inšuju, a treci raskryje ŭ adnym tekście adrazu niekalki, a to i ŭsie hrani. Na zdaroŭje, jak toj kazaŭ. Pisać, spračacca i interpretavać nie škodna, heta spryjaje intelektualnaj śpiełaści supolnaści. A voś hrabavoje maŭčańnie dziela zachavańnia čyścini biełych palito, naadvarot, zahaniaje supolnaść u intelektualnaje bałota.
Dla taho ž, kab padobnyja publikacyi nie šakavali, varta razumieć adnu prostuju reč: tvorčyja talenty i prafiesijnyja dasiahnieńni nie zaŭsiody chodziać paraj z asabistymi čałaviečymi jakaściami. Viadoma, dobry čałaviek moža być adnačasova vydatnym tvorcam i prafiesijanałam, adno druhoha nie vyklučaje. A kiepski čałaviek — adnačasova kiepskim tvorcam i prafiesijanałam. Ale byvaje i tak, što čałaviek jak taki choć da rany prykładzi — a tvorčaść jahonaja ŭbohaja. Ci, naadvarot, tvory nadzvyčaj talenavityja — ale čałaviek u asabistych znosinach absalutna nievynosny. I z adoranymi tvorčymi ludźmi takaja ŭnutranaja palarnaść zdarajecca, vidać, praparcyjna jašče čaściej, čym z «prostymi» siaredniestatystyčnymi — bo sama ichniaja natura tančejšaja.
Kali heta razumieć jak dadzienaść — to tady i pry atrymańni infy pra niemaralnaść čałavieka ŭ štodzionnym žyćci ruka nie budzie ciahnucca da tomika ź jahonymi raniej lubimymi vieršami, kab kinuć ich u raspalenuju piečku. Treba prosta adździalać adno ad druhoha. I, viadoma, nie stvarać sabie kumiraŭ.

Ryhor i Valancina Baraduliny z dačkoj Iłonaj i ŭnučkaj Daminikaj. Fota Siarhieja Šaprana
Dziońniki i zapisy. Vypusk 9. 1998—2002 / Ryhor Baradulin; układańnie, pradmova Natalla Davydzienka. — Smalensk: Inbiełkult, 2020. — 332 s.
Dziońniki i zapisy. Vypusk 10. 2003—2006 / Ryhor Baradulin ; układańnie, pradmova Natalli Davydzienka. — Smalensk: Inbiełkult, 2020. — 312 s.
Dziońniki i zapisy. Vypusk 11. 2007—2014 / Ryhor Baradulin ; układańnie, pradmova Natalli Davydzienka. — Smalensk: Inbiełkult, 2022. — 328 s.
Biedny, rasčaravany — asabliva ŭ rodnych — i nikomu niepatrebny. Zły dziońnik Baradulina dazvalaje zazirnuć unutr hienija
Valancina Baradulina: 53 hady razam z hienijem — nieprycharošanyja ŭspaminy
10 praviłaŭ žyćcia Ryhora Baradulina
Jak Bykaŭ staŭ Bykavym: što zrabiła jaho takim, jakim jon byŭ — bijahrafija
Uładzimir Karatkievič. Jak jamu ŭdałosia zastacca niesavieckim i nie skurvicca? Jon doraha zapłaciŭ
Ivan Šamiakin: pravavierny kamunist i biełaruski patryjot da mozhu kaściej. Ałkahol, idejnaść, pasyłki z Maskvy: jak heta mahło spałučacca?
Ryhor Baradulin. Baćku
10 vieršaŭ Ryhora Baradulina
Ciapier čytajuć
«Moža, bajaŭsia zastavacca ŭ šlubie sa mnoj, bo pracuje na BT». Nastaŭnica, jakaja źjechała praz danosy Bondaravaj, raspaviała pra razvod i žyćcio ŭ emihracyi

Kamientary