Jana pryniała isłam, a jon palubiŭ draniki. U Mahilovie pabralisia šlubam biełaruska i pakistaniec
Historyja biełaruski Aleny Punickaj i ŭradženca Pakistana Šachzada Muchamada Kamrana dakazvaje: sapraŭdnaje kachańnie nie viedaje miežaŭ. Para raśpisałasia 16 maja ŭ Mahiloŭskim ZAHSie, piša Magilev.by.

Kamranu 40 hadoŭ. Jon naradziŭsia i vyras u pakistanskim horadzie Łachor — vielizarnym miehapolisie z nasielnictvam bolš za 11 miljonaŭ čałaviek. Za ŭsio žyćcio los kidaŭ jaho pa roznych krainach. Byvaŭ jon i ŭ Afrycy: u Nihieryi, Hanie; u Paŭdniova-Uschodniaj Azii: u Vjetnamie, Kambodžy, Tajłandzie.
U Tajłandzie Kamran pražyŭ 5 hadoŭ. Kaža, moh by i tam ažanicca, ale ličyć, što, mabyć, u losu byli na jaho zusim inšyja płany. Mužčyna pierabraŭsia ŭ Maskvu, kab budavać svoj biznes u śfiery hramadskaha charčavańnia (ciapier Muchamad Kamran — uładalnik kaviarni indyjskaj kuchni ŭ Maskvie). Tam, u stalicy Rasii, jon i sustreŭsia z mahilaŭčankaj Alenaj Punickaj.
Alena maładziejšaja za Kamrana na 2 hady. Paznajomiłasia para ŭ 2018 ŭ internecie. Jašče tady jany stelefanoŭvalisia i navat paśpieli sustrecca, pahulać, ale ich pieršaja sproba pabudavać adnosiny nie mieła pośpiechu — na niejki čas jany stracili suviaź adzin z adnym z-za taho, što Alena pamianiała numar telefona.
Adnak los daŭ maładym druhi šaniec: praz 3 hady jany znoŭ znajšli adzin adnaho na tym ža sajcie znajomstvaŭ. Kamran užo paśpieŭ zabycca pra daŭniaje znajomstva, a voś Alena pamiatała ŭsio, i heta navat krychu ździviła Kamrana, tamu jon prapanavaŭ joj sustrecca.
Alena pahadziłasia. Ich pieršaja sustreča paśla ŭźjadnańnia stała vyrašalnaj. Kamran, čałaviek pramaliniejny, adrazu vyrašyŭ abhavaryć usie niuansy i navat prapanavaŭ zarehistravać šlub u najbližejšaj budučyni.
«U mianie nie było času na doŭhija zalacańni, ja šukaŭ siamju, — na vielmi niadrennaj ruskaj movie raskazvaje Muchamad Kamran. — Jak tolki ja jaje ŭbačyŭ, ja joj adrazu skazaŭ: ja darosły čałaviek, tamu kali ty sapraŭdy chočaš zamuž, siońnia-zaŭtra možam pajechać i ŭsio zrabić».
Alena paprasiła miesiac na rozdumy. Kamran — musulmanin, i joj taksama treba było pryniać isłam u vypadku, kali jany vyrašać usio ž taki ažanicca.
U cełym jaje nie pałochała takaja pierśpiektyva. «Boh adzin», — tłumačyć jana.
Žanich byŭ nastrojeny surjozna. Kab Alena razumieła, što jon stavicca da jaje jak da niaviesty, padmacoŭvaŭ słovy dziejańniami: daryŭ ščodryja padarunki: branzalet, piarścionki, adzieńnie — usio, što joj było nieabchodna. Dalej, kaža, šmat čaho jašče možna padaryć.

Šlub Aleny i Muchamada Kamrana pa tradycyjach musulman adbyŭsia ŭ Maskoŭskaj sabornaj miačeci 3 hady tamu, a kab zarehistravać šlub pa našych, biełaruskich zakonach Kamranu, jak hramadzianinu Pakistana, treba było sabrać usie nieabchodnyja dakumienty. Heta ŭdałosia zrabić tolki ciapier, niahledziačy na toje, što ŭ ich užo padrastaje małaja.
Kamran raskazaŭ, što paśla viasiella niejkich surjoznych źmien u žyćci Aleny nie adbyłosia. Tak, jana stała musulmankaj, ale, žyvučy ŭ Maskvie, joj, naprykład, nie treba apranacca hetak sama, jak apranajucca žančyny ŭ Pakistanie: pakryvać hałavu abo nasić tradycyjnyja tuniki. Hałoŭnaje — zachoŭvać ścipłaść u vopratcy i ŭ pavodzinach: nie kantaktavać z čužymi mužčynami, nie nasić karotkija spadnicy, a astatniaje možna niejak adrehulavać.
Žančyna, pa słovach Muchamada Kamrana, pavinna zajmacca vychavańniem dziaciej, sačyć za domam i hatavać ježu, a mužčyna — pracavać i kłapacicca pra žonku i dziaciej, tamu što mužčyna — hałava siamji.
Maładych usio zadavalniaje ŭ ich internacyjanalnym šlubie. Za try hady, kažuć jany, prablem nijakich na hlebie roznaści kultur nie ŭźnikała. Alena kormić lubimaha muža ŭ tym liku i biełaruskimi stravami: bulbaj, dranikami, syrnikami. Kaža, što Kamran pa charaktary spakojny, dobry, nie pje, nie kuryć, nie zavodzić intryžki na baku, pracavity.
Razmaŭlajuć jany na ruskaj movie, jakuju žanich niadrenna vyvučyŭ i navat palubiŭ.

Baćkoŭ Kamrana, na žal, užo niama siarod žyvych, tamu jon nie moža navat zdahadvacca, jak by jany pastavilisia da ich z Alenaj viasiella. Ale, kaža, mužčynam-musulmanam možna ažanicca z chryścijankaj abo iŭdziejkaj. Hałoŭnaje, kab jana była viernicaj.
U Pakistanie ŭ Kamrana zastałasia vielizarnaja siamja — bolš za 100 čałaviek. Dziadula žaniŭsia dva razy, tłumačyć Kamran, a kožnaja siamja składajecca z 5-10 čałaviek. U siamji zaŭsiody šmat dziaciej. Kamran choča paznajomić svaju žonku z ułasnymi svajakami.
«Sami prybirajuć, zabiaśpiečvajuć, nie treba ni pra što dumać». Biełaruska hod sustrakajecca z pakistancam — dzielicca ŭražańniami
«U takuju ž haleču, dy jašče i chałodnuju, pakistancy nie pajeduć». Biełarus piać tydniaŭ pravioŭ u Pakistanie — voś što jaho ŭraziła
«Čym pakistancy ŭ Biełarusi adroźnivajucca ad biełarusaŭ u Polščy?»
Pakistancy ŭžo pracujuć u Biełarusi. Videa z Babrujsku ź imi ablacieła tyktok
Kamientary