Kantralavać ŚMI i falsifikavać vybary — zručna i pryjemna

U prakat vychodzić kamiedyja «Dyktatar», u jakoj stvaralnik «Borata» Saša Baron Koen ździekujecca z tyranaŭ, demakrataŭ i invalidaŭ.

Mała, što moža azmročyć budni hienierał-admirała Aładzina (Saša Baron Koen), bo jon adnaasobna kiruje paŭnočnaafrykanskaj krainaj Vadyjaj, a ŭ Vadyi šmat nafty.

Ale jość prablemy.

Pa-pieršaje,

mižnarodnaja supolnaść pahražaje pierajści ad roznych tam sankcyj (što jany naftavamu samaduru?) da avijaŭdaraŭ, kali Aładzin nie patłumačycca pierad AAN.

Ad svaich starych masak Koen, zdajecca, admoviŭsia, prydumaŭ hienierał-admirała Aładzina i źniaŭ «Dyktatara» — tradycyjnuju kamiedyju. Vielmi śmiešnuju i nadzionnuju.

Režysioram, jak u «Boracie» i «Bruna» vystupiŭ amierykanski satyryk Łary Čarlz.

Na publicy, darečy, Koen zaraz taksama źjaŭlajecca vyklučna jak ekscentryčny satrap u mundziry a-la Kadafi: na čyrvonaj dyvanovaj darožcy «Oskara», naprykład, «vypadkova» pierakuliŭ skryniu, u jakoj nibyta znachodziŭsia prach eks-lidera Paŭnočnaj Karei Kima Čen Ira.

U filmie Koen, heta značyć, prabačcie, Aładzin, taksama zvykła niepalitkarektny: prynižaje žančyn, daje vyśpiatka dzieciam (niepasłuchmianym, jakija vidavočna taho zasłuhoŭvajuć, zrešty), abražaje pačućci habrejaŭ i arabaŭ.

U satrapa svaje zabavy — na ekranie uzbrojeny aŭtamatam hulec № 1 svajoj krainy ŭryvajecca ŭ numar izrailskaj kamandy na Alimpijskich hulniach u Miunchienie 1972 hoda. Za miažoj fołu?

Mabyć, ale davodzicca pryznać, zroblena talenavita.

Jość jašče vydatny heh, u jakim dvoje mužčyn ŭschodniaj źniešnaści (Aładzin biez barady i jaho były śpiec pa jadziernaj zbroi z baradoj) sadziacca turystami na bort ekskursijnaha viertalota: varta im pierajści na rodnuju movu i zhadać ŭ razmovie ličbu 9–11, chmaračos Empajr- Stejt i statuju Svabody, jak vakoł pačynaje narastać tryvoha.

Pry hetym

Koen nie vyśmiejvaje adzin bok za košt inšaha.

Demakratyju ŭ aŭtarytarnaj Vadyi chočuć nasadzić naftavyja mahnaty z BP, Exxon i Kitaja, kab zajmieć kantrakty.

Dyktatar taksama dabrynioj nie vyznačajecca: adpraŭlaje paddanych na śmierć pad nastroj i z trybuny zaklikaje amierykanskich kalehaŭ rabić jak jon.

Heta značyć

marnavać hrošy na siabroŭ, kantralavać ŚMI i falsifikavać vybary — bo heta tak zručna i pryjemna.

I kali treba navieści paradak u kramie, dzie pracuje jaho ńju-jorkskaja znajomaja, jaho mietady, darečy, pracujuć vydatna.

Jašče ŭ ekrannym Ńju-Jorku jość palityčnyja ŭciekačy z Vadyi — ale jany pahałoŭna byłyja pradstaŭniki namienkłatury, jakija trapili ŭ niamiłaść, i tamu daloka nie niavinnyja aviečki. Ułasna, adzinaja takaja aviečka tut — znojdzieny ŭ harach pastuch-dvajnik, pracaj jakoha stanovicca atrymać kulu ŭ łob za svajho kiraŭnika. Takija voś nieviasiołyja hramadska-palityčnyja raskłady ŭ śmiešnym filmie.

• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0
• 0