Prarasijskaja aktyvistka Mirsalimava aburyłasia, što siłaviki dapytali jaje dačku
«Čakali kala vahona».
Prarasijskaja aktyvistka Elvira Mirsalimava raskazała, što jaje starejšuju 18-hadovuju dačku dapytała milicyja.
«Jaje tolki što (d)apytali prosta ŭ ciahniku, dačakaŭšysia kala vahona. Dzicia napałochana, viadoma, ale takaja naša realnaść…» — napisała Mirsalimava ŭ svaim telehram-kanale.
Dapytvali nakont siastry Mirsalimavaj Kryściny, jakaja nie padtrymlivaje ŭładu i źjechała za miažu.
«Nie viedaju, čamu jany čakajuć mienavita adjezdu. U minuły raz dačce nazvońvali taksama pa darozie na vakzał. Jakim bokam ciotka — svajactva, napeŭna», — razvažaje jana.
«Papiaredni raz, kali joj telefanavali, jana była jašče niepaŭnaletniaj, i za jaje trubku brała ja», — zhadvaje Mirsalimava.
Hety vypadak pryvioŭ jaje da niesuciašalnych vysnoŭ:
«Toje, što ŭsie hramadzianskija aktyvisty i ich siemji žyvuć u napružańni — heta dakładna».
U sakaviku 2024 hoda Elviru Mirsalimavu sudzili pa dvuch artykułach: prapahanda nacysckaj simvoliki (častka 1 artykuła 19.10 KaAP) i parušeńnie paradku arhanizacyi masavych mierapryjemstvaŭ (častka 1 artykuła 24.23 KaAP). Pa pieršym artykule Mirsalimava praviała dva dni ŭ izalatary. Aktyvistka reposnuła publikacyju Z-błohiera Uładlena Tatarskaha. Šlacham častkovaha składańnia prysudaŭ sud aštrafavaŭ aktyvistku na 2600 rubloŭ.
Ciapier čytajuć
Rasijanka raskazvała pra hłybinnuju moc Łukašenki — ciapier jana ŭ ślazach źjazdžaje ź Biełarusi18
Kamientary