«Pryčynaj śmierci zapisali serca»: u Klimavičach pamierła 50-hadovaja miedsiastra z karanavirusam
10 červienia nie stała Śviatłany Zarubskaj. Jana pracavała miedsiastroj u Klimavickaj rajonnaj balnicy. Žančynie było 50 hadoŭ.
«Usio pačynałasia jak zvyčajnaja prastuda, ale potym mamie stanaviłasia ŭsio horš, — raskazvaje dačka pamierłaj Viktoryja. — Spačatku mamu pakłali ŭ infiekcyjnaje adździeleńnie ŭ Klimavičach, a potym tata napisaŭ zajavu, i jaje pieraviali ŭ Mahiloŭ».
Roŭna 30 dzion Śviatłana Zarubskaja była na aparacie ŠVŁ. «Niekalki razoŭ byli palapšeńni, prychodziła ŭ prytomnaść, varušyła palcam», — raskazvaje dačka.
Dva pieršyja testy na «karonu» byli admoŭnymi, a voś treci — stanoŭčym. «Tata taksama pierachvareŭ, chrosny, stryječny brat, tatava mama», — kaža Viktoryja.
«Aficyjna pryčynaj śmierci napisali «serca», ciapier ža pišuć tolki kod chvaroby. Pra karanavirus nie zapisali ničoha. Pachavańnie było ŭ zakrytaj trunie, uskryćcio nie rabili», — kaža dačka.
«My 28 hadoŭ byli znajomyja. Paznajomilisia na pracy, dobra pomniu jaje čyściutki bieły chałat.
I voś heta bielizna chałata i bielizna dušy ŭ joj całkam harmaniravali, — kaža jašče adna klimavickaja miedsiastra Taćciana, —
Vielmi pazityŭnaja, jarkaja žančyna. Jana pracavała miedsiastroj u nieŭrałohii, a tam ža šmat ciažkich, chto paśla insultu, naprykład. I maci jana była dobraj, i žonkaj, i haspadyniaj — kala chaty zaŭsiody kvietki byli, — kaža spadarynia Taćciana, zryvajučysia na ślozy. — Napišycie pra jaje tolki samaje dobraje».
Mašyna, u jakoj była truna ź ciełam Śviatłany Zarubskaj, padjazdžała pierad pachavańniem da balnicy. Pravodzić miedsiastru ŭ apošni šlach vyjšła bolš za 80 čałaviek.
Čytajcie taksama: Chavali ŭ zakrytaj trunie: u Klimavičach pamierła 56-hadovaja supracoŭnica «Biełtelekama»
Ciapier čytajuć
Syn Siarhieja Bulby źbiraje hrošy ŭ Polščy, prydumaŭšy sabie bijahrafiju vieterana i palityčnaha ŭciekača49
Kamientary