Łatvija: zakładzicie dušu – atrymajcie kredyt
Adna łatvijskaja finansavaja kampanija znajšła admietny šlach padvysić kolkaść svaich ździełak:
dajučy imhnienny kredyt, u vypadku nieviartańnia pazyki jana prosić dušu klijenta.
Biez zališnich pytańniaŭ pra prybytki ŭ ryžskaj kampanii «Kantora» luby achvočy moža atrymać na miescy ad 50 da 500 łataŭ (ad 300 tys. da 3 miljonaŭ b.r.), chiba naŭzamien klijenta zaabaviažuć zrabić adnu drabnicu: kali hrošy nie buduć viernutyja praz 90 dzion, dyk klijent musić «pieradać svaju niemateryjalnuju sutnaść, a mienavita nieŭmiručuju dušu». Tyja, chto biare pazyku, musiać zapoŭnić dakumient: «Kantora» nie praviaraje finansavy stan klijenta ci miesca jaho pracy, ale patrabuje zaśviedčyć, što «duša klijetna sapraŭdy naležyć jamu», i što klijent nie abaviazvaŭsia raniej pieradać jaje nijakoj inšaj ustanovie.
Na dumku śpiecyjalistaŭ heta adno ŭdały markietynhavy chod, bo bankaŭski pracent na «dušeŭny» kredyt davoli vysoki: adzin adsotak za adzin dzień (adpaviedna 90 adsotkaŭ za 90 dzion), a tyja, chto atrymaŭ kredyt, ciapier rvuć žyły, tolki b viarnuć pazyku.
Śmiech śmiecham, biznes biznesam, ale pavodle łatvijskaj rasijskamoŭnaj haziety «Viesti Siehodnia» da dźviarej kampanii «Kantora» štodzień vyciahvajecca daŭžeznaja čarha z prośbitaŭ.
Kamientary