«Ja čakaju, kali ES adkaža na pytańnie pa dźviuch tysiačach biežancaŭ. U nas ža ŭ hetym łahiery kala dźviuch tysiač biežancaŭ. Ja prasiŭ, kab jany (Jeŭrasajuz i, u pryvatnaści, Niamieččyna) ich zabrali. Jany skazali, Mierkiel mnie paabiacała, na ŭzroŭni ES razhledziać hetuju prablemu», — zajaviŭ siońnia Łukašenka.
«Dyk navat nie razhladajuć. I navat toje, što jana mnie paabiacała (vyrašana było ŭ ES), — kantaktnyja asoby. Jany na kantakt navat nie vychodziać. Ministr zamiežnych spraŭ Biełarusi Makiej im telefanuje: «Davajcie budziem pracavać u hetym klučy!» — dy my tam u kamandziroŭcy, jašče dzieści i inšaje», — raspavioŭ jon.
«U suviazi z hetym: nie treba nikoha čakać. Admovilisia, značyć, im ujezd siudy budzie zakryty. Im niama čaho tut rabić. Bo heta budzie toje ž samaje, što z hetymi voś mižnarodnymi viziciorami. Pryjeduć pakrasavacca. My sami spravimsia z hetymi ludźmi, kali ich Niamieččyna nie zabiare da siabie. A kudy dziavacca? Nam dziavacca niama kudy. Ale my pavinny patrabavać ad niemcaŭ, kab jany ich uziali», - padkreśliŭ Łukašenka.
Raniej Natalla Ejsmant zajaŭlała, što na terytoryi Biełarusi znachodzicca siem tysiač mihrantaŭ.
«Na siońniašni dzień na terytoryi Biełarusi znachodzicca kala 7 tys. biežancaŭ. Ź ich na miažy — u tak zvanym stychijnym łahiery — kala 2 tysiač čałaviek. I ad 200 da 500 čałaviek — pavodle najaŭnaj infarmacyi — taksama znachodziacca na miažy, ale stychijna, u inšych kropkach. Heta biežancy, jakich palaki sprabavali siłaj vykinuć za miežy Polščy paśla taho, jak ludzi tudy ŭžo pranikli», — kazała pres-sakratar Łukašenki ŭ čaćvier.
60‑hadovaja pjanaja biełaruska pieratvaryła palot z Paryža ŭ Vilniu ŭ kašmar3
Kamientary