«Chočaš płač, chočaš nie płač, ściśni zuby i niasi». Jak žančyn-źniavolenych prymusili rychtavacca da vizitu vysokaj čynoŭnicy
Zimoj 2024 hoda ŭsiu žanočuju homielskuju kałoniju № 4 padniali na dva dni ciažkich rabot — dziaŭbci łamami toŭstuju naledź na asfalcie. Tak kiraŭnictva śpiecustanovy rychtavałasia da vizitu namieśnicy kiraŭnika administracyi Łukašenki Volhi Čuprys. Byłaja źniavolenaja Darja (imia surazmoŭcy źmieniena ŭ metach biaśpieki) raskazała «Lusterku», jak heta adbyvałasia, i adkazała na zachapleńni čynoŭnicy nakont «chatnich umoŭ» u kałonii.

«U kałonii zaŭsiody leta»
Darja jašče ŭ SIZA čuła historyi pra toje, jak u kałonijach źniavolenyja nosiać śnieh miaškami i vycirajuć łužyny anučami. Kaža, nie chacieła vieryć.
Paśla prybyćcia ŭ homielskuju VK-4 jana dva tydni praviała ŭ karancinie — tam vučać praviły ŭnutranaha rasparadku i prachodziać miedahlad. Mienavita tady supracoŭniki administracyi skazali frazu, jakuju žančyna zapomniła nadoŭha:
«U kałonii zaŭsiody leta, tamu asfalt pavinien być čysty».
Za kožnym atradam była zamacavanaja svaja terytoryja. Jak tolki vypadaŭ śnieh, źniavolenyja, nie zaniatyja na šviejnaj fabrycy, vychodzili z płastmasavymi šuflami i zhrabali jaho z darožak. Zatym śnieh składvali ŭ vialikija biełyja miaški sa ščylnaha pałatna i ciahnuli da miesca zboru. U miašok źmiaščałasia šeść šuflaŭ suchoha śniehu, mokraha — čatyry. Nasić davodziłasia ŭdvaich ci pa adnoj, apisvaje Darja:
«U mianie była asacyjacyja, jak muraški. Takimi łancužkami my ciahali hety śnieh».

«U toj momant ja padumała, što ŭpieršyniu ŭ kałonii zapłaču»
U studzieni 2024 hoda kałoniju pavinna była naviedać vielmi važnaja hościa — namieśnica kiraŭnika administracyi Łukašenki Volha Čuprys.
Pra chutki vizit źniavolenym abjavili zahadzia. Da jaje pryjezdu kiraŭnictva kałonii vyrašyła pryvieści terytoryju ŭ idealny stan.
Uzimku ściežki ŭ kałonii pasypali piasočna-salanaj sumieśsiu, kab było nie ślizka. Z-za pastajannych adlih i zamarazkaŭ piasok namiortva ŭtaptvaŭsia ŭ asfalt i źmiarzaŭsia ź im. U niekatorych miescach taŭščynia takoj piasčana-ledzianoj sumiesi dachodziła da dziesiaci santymietraŭ.
Administracyja vyrašyła padniać usiu hetuju naledź. Dla hetaha žančynam vydali łomiki i vostryja skrabki z rasplaskanymi nakaniečnikami, jakimi zvyčajna karystajucca dvorniki. Imi treba było adbivać naledź ad asfaltu.
«U toj momant ja padumała, što ŭpieršyniu ŭ kałonii zapłaču. Tamu što heta było nievierahodna ciažka», — uspaminaje surazmoŭca.
Pavodle jaje, studzieńskaha choładu źniavolenyja nie adčuvali.
«Nam užo potym było vielmi horača, tamu što takaja vialikaja fizičnaja nahruzka. A šapku źniać nielha, tamu što heta parušeńnie formy adzieńnia. I voś u hetych šapkach, u ciełahrejkach my hetym usim zajmalisia».
«Ściśni zuby i niasi»
Źniavolenyja mianialisia: chtości dzioŭb naledź, chtości nasiŭ adkołatyja hrudy. Lod składali ŭ miaški, asabliva bujnyja kavałki nieśli ŭ rukach. Pracavać daviałosia ŭsioj kałonii, admovicca było niemahčyma.
«Chočaš płač, chočaš nie płač, ściśni zuby i niasi, — kaža Darja. — Da rabot nie pryciahnuli tolki piensijanierak i tych, u kaho vyzvaleńnie ad ciažkich fizičnych nahruzak».
Chto pracavaŭ na fabrycy ŭ druhuju źmienu, dziaŭbli lod da abiedu, potym išli ŭ cechi. Tyja, chto adpracavaŭ z ranicy, prychodzili machać łomam paśla źmieny. Rasčystka terytoryi zaciahnułasia da poźniaha viečara, kali ściamnieła, pracavali pry śviatle vuličnych lichtaroŭ.
Paśla pieršaha dnia takoj pracy ŭ Darji pačaŭsia tremar — z-za nahruzki ruki mocna treślisia. Jana kaža, što adbiła sabie plačo. Majstra na šviejnaj fabrycy žančyna papiaredziła:
«Ja siońnia budu šyć vielmi pavolna, bo ŭ mianie ruki trasucca».
Za adzin dzień spravicca nie paśpieli, nazaŭtra praca praciahnułasia.
«Nu, viadoma, «jak doma»
Volha Čuprys pryjechała, kali ŭsiu naledź prybrali. Źniavolenyja ŭbačyli čynoŭnicu, kali jana naviedvała šviejnuju vytvorčaść. Heta było surjoznaje režymnaje mierapryjemstva, sabrałasia šmat supracoŭnikaŭ kałonii na vypadak, «kali nie daj boh niešta zdarycca».
«Pry žadańni možna było padniać hałavu i pahladzieć na jaje», — uspaminaje Darja.

Surazmoŭca ŭspaminaje, što čynoŭnica trymałasia dobrazyčliva. Paźniej žančyna pračytała ŭ navinach, što Čuprys chvaliła «chatnija» ŭmovy ŭ kałonii.
«[Umovy] ŭ čymści navat na ŭzroŭni chatnich, — kazała Čuprys supracoŭnikam BiełTA pa vynikach hetaha vizitu. — Paŭnavartasnaje charčavańnie, zały dla zaniatkaŭ sportam, tvorčaściu, rukadziellem — zrazumieła, što niama svabody, ale ŭnutry stvorana ŭsio, kab asudžanyja mahli być zdarovymi, raźvivacca, kab mahli adčuć siabie asobaj. Možna vučycca, nabyć śpiecyjalnaść, pracavać. Vielmi dobraja atmaśfiera pamiž vykładčykami i vučniami, pamiž asudžanymi i rabotnikami kałonii. Stvorana ŭsio, kab maładyja ludzi, žančyny raźvivalisia i nie adčuvali siabie zabytymi. I mnie zdajecca, u hetym płanie my znachodzimsia na dosyć vysokim uzroŭni. My nie toje što nie horš, a značna lepš, čym niekatoryja jeŭrapiejskija dziaržavy, jakija pryvykli vychvalacca svaim demakratyzmam i kłopatam pra hramadzian».
«Ja dumaju: nu, viadoma, «jak doma». Jaje ž vadzili, pa-mojmu, va ŭčastak da niepaŭnaletnich i atrad, jaki nazyvajecca «Dom maci i dziciaci». Heta, viedajecie, takija pakazalnyja atrady, tudy zaŭsiody vodziać usie delehacyi. Nu, moža być, tam niešta joj i nahadvała dom. Mnie kałonija nie nahadvała dom ničym, absalutna. […] Nie mahu skazać, što tam usio takoje zmročnaje. Nie, ja nazyvała [kałoniju] «sanatoryj strohaha režymu». Treba razumieć, što heta ŭsio ž taki papraŭčaja ŭstanova. Pravoŭ tam minimalnaja kolkaść, usio bolš abaviazkaŭ i zabaronaŭ».
Darečy, haru lodu i śniehu, jakuju sabrali rukami źniavolenych, u vyniku nikudy nie stali vyvozić. «Harnałyžny kurort», jak heta miesca nazyvali źniavolenyja, pralažaŭ da viasny. Kali pačało ciapleć, śnieh raskidali pa asfalcie i tam jon pastupova rastaŭ.
«Nie šukajcie łohiku ŭ kałonii, — iranična adznačaje Darja. — Ja spačatku jaje sprabavała šukać, ale heta bieskarysna».
«Zołatava ŭ kałonii ŭ aŭtarytecie, jana vydatnaja švačka»
«Hubazikaŭcy schilajuć Kaleśnikavu da vysyłki, ale jana nie choča»
«Terarystka» Dzierbyš, jakaja atrymała 20 hadoŭ: Śledčy prapanoŭvaŭ abyłhać Aŭtuchoviča ŭ abmien na lahčejšaje pakarańnie
Jak skłałasia ŭ emihracyi žyćcio 22‑hadovaj «terarystki» Danuty Pieradni, jakuju vyzvalili pa pamiłavańni
Łarysa Ščyrakova: Kab mianie pasadzić, HUBAZiK zamoviŭ u mianie etnafotasiesiju
«U Viciebsku zachodziŭ u tralejbus i kazaŭ «Słava Ukrainie!». Ukrainca ŭ 67 hadoŭ pasadzili za kamienty, napisanyja paśla hibieli chrosnaj dački pad abstrełam u Kijevie

Kamientary