U ciahnik pieršaha kłasa ŭ Hiermanii chtości padkinuŭ troch kurej. Za infarmacyju abiacajuć 500 jeŭra
Na hetym tydni ptuški trapili ŭ pieršy kłas Deutsche Bahn — i ŭ naviny. Ale pakul ni śviedkaŭ, ni padazravanych.

Nieviadomyja pakinuli troch kurej u pieršym kłasie elektryčki S6, što nakiroŭvałasia z Esena ŭ Kioln. I paścialili im na padłohu sałomu. Troch «bieźbiletnic» zaŭvažyli tolki na kancavoj stancyi — mašynist vyklikaŭ pažarnych i palicyju, paviedamlaje telehram-kanał «Što tam u niemcaŭ?»
Zaniepakoilisia i abaroncy žyvioł: «Kury — heta adčuvalnyja istoty, a nie rekvizit dla sumniŭnych akcyj. Jany nie pavinny akazvacca ŭ vahonach ciahnikoŭ, a pavinny znachodzicca ŭ biaśpiečnym, adpaviednym ich vidu asiarodździ», — kaža Liza Redehield z zoaabarončaj arhanizacyi Peta.
Tam abviaścili, što zapłaciać 500 jeŭra za infarmacyju pra toje, chto pasadziŭ kurej u ciahnik. Vinavatyja, pavodle zakona ab abaronie žyvioł, mohuć atrymać štraf abo navat pazbaŭleńnie voli terminam da troch hadoŭ.
Palicyja zajmajecca prykładna tym samym: jana ŭžo analizuje zapisy z kamier nazirańnia Deutsche Bahn. Z-za hetaj akcyi ciahnik daviałosia źniać z maršrutu, a potym staranna prybirać i dezynfikavać. U vyniku jon nie chadziŭ ranicaj u hadzinu pik.
Tamu rasśledujecca sprava ab drobnym pravaparušeńni — «zabrudžvańni abjektaŭ čyhunačnaj infrastruktury». Pakul što niama ni padazravanych, ni śviedak. Troch kurej tym časam źmiaścili ŭ prytułku ŭ Kiolnie i padbirajuć im imiony.
Kamientary