Leanid Kanfier: Pryjechaŭ u Minsk i adčuŭ, što tut Jeŭropa
Upieršyniu za 15 hadoŭ pryjechaŭ u Minsk i adčuŭ — Jeŭropa.
Ci to Maskva tak paśpiachova izalacynuje siabie, ci to Minsk sapraŭdy drejfuje ŭ bok Zachadu, ale — Jeŭropa.
Tak, u centry ŭsio jašče jość svaja «Maniežka», to tut, to tam — rasijskija brendy… Tak, i kałchoz u vyhladzie kirmašoŭ i skamarochaŭ, saŭkovaja sacyjalnaja rekłama, ale pry hetym… Centr užo inšy. Užo — vułački, jakich nie sustrenieš u Maskvie. Biez pafasu, z utulnymi kvietkavymi vierandami… Paby, kaviarańki, kłuby… A hałoŭnaje — ludzi.
Adniekul — moładź: niejkaja biespantovaja, intelihientnaja, z ajpadami, ajfonami, biez ahresii, biez bydlactva i žłobstva… Uśmiešlivaja takaja…

Aficyjanty — maniernyja, vietłyja, hatovyja pryjści na dapamohu, pasadzić, sahreć i svoječasova prybrać… Adkul heta ŭsio?
Dzieści ŭžo na ŭsiu moc havorać tolki pa-biełarusku — i piersanał, i naviedvalniki.
A pobač z kaviaryńkaj — fotahalereja, kniharnia…
I voś hety pomnik u rajonie płoščy Svabody — Mahdeburhskaje prava. Nie maskoŭskaje — mahdeburhskaje. Toje samaje, jakomu ŭžo hadoŭ siemsot.
Takoje pačućcio, što źjaviŭsia novy kulturny płast. Niahledziačy na ŭvieś savok i havorki pra braterstva z Rasijaj.
Biełaruś biez usialakich revalucyj, tak, pa-partyzansku, drejfuje ŭ bok Jeŭropy. Nie kažučy ŭžo pra syry na pryłaŭkach i polskija jabłyki.
I ŭ adzin cudoŭny momant akažacca, što biełaruski trend — nie traktary i «BiełAZy», nie Baćka z Kolem, a hetyja vułački, kaviarańki i moładź, dla jakoj niama miežaŭ — dzie žyć, pracavać, vučycca… I viarnuć heta nazad u «ruski śviet» ŭžo nie ŭdasca.
Žyvie Biełaruś!
* * *
Leanid Kanfier — žurnalist NTV, jaki pracavaŭ u Biełarusi da 2000 hoda.
Kamientary