Pamiatajecie Kurepina? Student žyŭ na 400 tysiač u miesiac, a ciapier zarablaje $80 za dzień
«Vyžyvańnie pa Kurepinu. Student BDU žyvie na 400 tysiač u miesiac. I žyvie!» — hety artykuł staŭ adnym z samych papularnych u «NN» u 2012 hodzie. Student histfaka žyŭ na dalar u dzień, jeŭ pustuju kašu, ale adkładaŭ 15 dalaraŭ na miesiac jašče i na adpačynak.
Mama prapanoŭvała Mikitu hrošy, ale jon pryncypova nie braŭ. Chacieŭ być całkam samastojnym. Nahadaju, što Mikita, choć naradziŭsia ŭ Rasii i mieŭ rasijski pašpart, u Minsku pryncypova razmaŭlaŭ tolki pa-biełarusku i vybraŭ biełmoŭnuju płyń na histfaku…
My stali šukać jaho: što stała z upartym junakom za try hady? Akazałasia, Mikita Kurepin ciapier u Izraili. Jon raskazaŭ «Našaj Nivie», jak žyviecca i vučycca jamu tam.
U Izraili Mikita pa-raniejšamu časam karystajecca biełaruskaj movaj i sočyć za biełaruskim žyćciom. Paŭdzielničaŭ u pierapisie «Movy nanova».
…Kali ja hladžu na adkazy Kurepina pra ład žyćcia ŭ Izraili, mnie čarhovy raz dumajecca: kali ŭžo i biełarusy ŭładkujuć svaju krainu tak, jak zdoleli toje zrabić jaŭrei?
«NN»: Vy z kancami pierajechali ŭ Izrail? Jak apynulisia tam?
Mikita Kurepin: Tak, ja ciapier pražyvaju ŭ Izraili. Ja habrej — hałachičny (pa matčynaj linii), i maju prava na repatryjacyju ŭ Izrail. Repatryjacyja dla mianie — zapłanavany krok. Ź vieraśnia 2013 hoda ja chadziŭ na kursy iŭryta ŭ Minsku i pa ich skančeńni pierajechaŭ.
«NN»: Dzie tam žyviacie? Majecie stypiendyju?
MK: U Izrail ja repatryjavaŭsia praz prahramu MASA. Jana idzie dla moładzi z habrejskim pachodžańniem, jakaja žadaje pasprabavać pažyć u Izraili, zrazumieć jaho žyćcio ŭnutry, pajeździć pa krainie. Mnie apłačvajuć žyllo, navučańnie i miedycynskuju strachoŭku, plus ja atrymlivaju kala 320$ na charčavańnie i asabistyja patreby. Hetych hrošaj całkam chapaje, i navat zastajucca.
«NN»: Što vyvučajecie? Jakija dadatkovyja kursy prachodzicie?
MK: Maja prahrama składajecca ź dźviuch častak. Pieršyja 5 miesiacaŭ— vyvučeńnie movy, i astatnija 5 miesiacaŭ — vyvučeńnie hrafičnaha dyzajnu. U volny čas rablu ŭchił na palapšeńnie viedaŭ pa iŭrycie i zajmajusia samavyvučeńniem arabskaj movy.
«NN»: Što było samym ciažkim pry «aklimatyzacyi»?
MK: Jak takoj, «aklimatyzacyi» u mianie nie było, bo ludzi ŭ cełym tut — z maim naboram charaktaraŭ. Moŭnaha barjeru nie isnavała, ale była prablema ŭ tym, što ŭ horadzie, dzie ja žyvu (Bieer-Ševa), pražyvaje kala 25% vychadcaŭ z SSSR, i bolšaść ź ich nie žadaje intehravacca. Tak skłałasia, što ja žyvu ŭ ruskim kvartale, i tut jość šmat kramaŭ, restaracyj i parkaŭ, dzie vykarystoŭvać tolki rasiejskuju movu. Ja ich nie naviedvaju, ale toj fakt sutyknieńnia z rasiejkamoŭnaściu vyklikaŭ u mianie najbolšyja składanaści. Mnie chaciełasia poŭnaha pahružeńnia ŭ iŭryt. Praŭda, ciapier ja supakoiŭsia i pierastaŭ zaŭvažać rasiejskuju movu i ciarplu rasiejski akcent u movie.
«NN»: Ci šmat tam biełarusaŭ typu vas?
MK: Maja prahrama raźličana na ludziej z krain, dzie raniej panavała savieckaja ŭłada. Tam jość niekalki čałaviek ź Biełarusi, praŭda, jany davoli indyfierentnyja. Žychary ž Biełarusi, što pierajechali ŭ 90-ja, rastvarylisia ci ŭ rasiejskamoŭnym asiarodździ, ci ŭ iŭrytamoŭnym (značna mienš), dzieci ich razmaŭlajuć vyklučna na iŭrycie, i rasiejskaja mova dla ich — heta mova dla razmovy z baćkami. Viedaju, što ŭ Izraili jość niekalki biełaruskamoŭnych spadaroŭ, ale ich stanovicca ŭsio mienš i mienš, bo ŭsiudy panuje iŭryt.
«NN»: Jak žyviecca na tyja hrošy, što majecie? Kolki tracicie za miesiac, kolki ŭdajecca adkładać?
MK: Maja stypiendyja składaje niedzie kala 320$. Na žyćcio razychodzicca niedzie 175— 200$. Zaŭždy jość mahčymaść padzarabić. Nie budu raspaviadać, kolki atrymlivaju za miesiac, ale za dzień u siarednim možna zarabić niedzie 80$. Heta suma nievialičkaja dla Izraila, bo tut siaredni zarobak 2700$, a minimałka — 1300$, ale padpracoŭka nielehalnaja, a hramadzianstva ŭdzielniki prahramy atrymlivajuć tolki pa jaje skančeńni. U maim vypadku heta niedzie ŭ červieni.
«NN»: A jak u vas ź miedycynskim absłuhoŭvańniem?
MK: U mianie biaspłatnaja miedycynskaja strachoŭka, jana taksama raspaŭsiudžvajecca na repatryjantaŭ, jakija žyvuć pieršy hod u Izraili. Miedycynskaja sistema padzialajecca na 4 balničnyja kacy (sietki balnic). Absłuhoŭvańnie ŭ ich vysokaj jakaści, vielmi sučasnaje (asabliva, kali paraŭnoŭvać ź Biełaruśsiu). Miedykamienty pry hetym vydajucca taksama biaspłatna. Cikavy fakcik: časam u ich składzie jość kanabis (u Izraili jość miedycynski lehałajz), i tamu ŭ mianie była nie tak daŭno prablema z pravozam narkatyčnych srodkaŭ na ŭkrainskaj mytni. Kali pryjechaŭ, pravieryli miedykamienty, jakija akazalisia narkatyčnymi psichatropami. Vymušany byŭ zapłacić štraf pamieram 75$. Na zvarotnym šlachu, darečy, ukraincam nie spadabaŭsia moj rasiejski pašpart, abvinavacili ŭ sieparatyźmie (cikava, što ja šmat razoŭ achviaravaŭ na antyterarystyčnuju apieracyju), pryjšłosia i tam zapłacić 20$, kab atrymać dazvoł na 36-hadzinny tranzit pa krainie.
«NN»: Vakoł Bieer-Ševy nie stralajuć?
MK: Ja žyvu za 30 kiłamietraŭ ad siektaru Haza. Araby pakul słaba abstrelvajuć Izrail, da nasielenych punktaŭ jašče ničoha nie dalatała. Zvyčajna, kali što vypuskajuć, jano ŭzryvajecca niedzie ŭ samim siektary. Kala nas ciapier kancentrujuć vajennyja bazy, tamu žyćcio horada ŭ vialikaj biaśpiecy na vypadak pačatku antyterarystyčnaj apieracyi.
«NN»: Što cikavaha ŭ arhanizacyi žyćcia biełarusam varta zapazyčyć u izrailcian?
MK: Ja b skazaŭ, što zapazyčyć treba najpierš staŭleńnie da śvietu. Izrailcianie — ščaślivyja ludzi, jany ŭvieś čas uśmichajucca. Izrailcianam ułaściva dapamahać usim pry kožnym vypadku, navat kali heta i nie treba. Izrailcianie razmaŭlajuć hučniej (ja taksama) i šmat, biełarusy ž vielmi maŭklivyja. A jašče izrailcianie vielmi niepasrednyja, lubiać davać parady. Siarod biełarusaŭ davać nieznajomym žyćciovyja parady nie pryniata, a ščyraść pry razmovach ź nieznajomymi mnie ŭvohule nikoli nie sustrakałasia. U toj ža čas izrailcianie taksama vielmi pavažajuć čužuju svabodu i navat asabistuju prastoru. Praz heta tut u kramach vialikija čerhi, bo ludzi nie śpiašajucca, i ŭsio idzie davoli pavolna i biez kanfliktaŭ. Z toj ža śfiery — talerantnaść i nieŭmiašańnie ŭ asabistaje žyćcio. U biełarusaŭ ža, mnie zdajecca, jość prablema z razumieńniem, što takoje svaboda i jak joj pravilna karystacca.
«NN»: A što araby? Prablem ź imi nie było?
MK: Vakoł nas šmat bieduinskich pasialeńniaŭ. Adzin raz byŭ terakt. U cełym ža araby pavodziać siabie davoli spakojna, niekatoryja ź ich pracujuć u kramach. U mianie navat adnojčy byŭ doktar-arab, jaki absłuhoŭvaŭ mianie vielmi jakasna i pažadaŭ zaŭždy zastavacca zdarovym.
«NN»: Karaciej, ź ludźmi nie kanfliktavali…
MK: Ź ludźmi — nie. Byli kanflikty z aŭtamatami. Na vakzałach, stancyjach amal nie byvaje kasaŭ. Usiudy stajać aŭtamaty. Mnie ź imi było składana pasiabravać. Ale navučyŭsia. Ciapier časta dapamahaju staromu pakaleńniu pasiabravać ź imi.
«NN»: Ci dapuskajecie Vy mahčymaść viarnucca ŭ Biełaruś?
MK: Nie dapuskaju. U Biełarusi mianie ničoha nie trymaje. Da taho ž u Biełarusi vialiki pobytavy antysiemityzm, i mnie heta było zusim nie daspadoby.
«NN»: Jak vy ŭspaminajecie tyja dni, kali ŭ Minsku žyli na 1 dalar u dzień? Što Vam najbolš uspaminajecca z tych dzion?
MK: Ciapier, kali ŭ mianie ŭ ladoŭni stabilna 3—4 hatunki syru, navat nie viedaju, jak ja moh pražyć na hetyja hrošy. Uzhadvaju z žacham i adnačasova ź nierazumieńniem i nastalhijaj. Uzhadvajecca, jak biessensoŭna haładaŭ u toj čas.
Blic-pytańni
— Ulubionaja strava ŭ Izraili
— Fałafiel. Ale dazvolu tut bolš «kulinarnych uražańniaŭ». Tut niejmavierna smačnaja sadavina. Śviežaja, duchmianaja. Jość zvyčnyja pamarančy dy klemienciny, ale jość taksama i šyški kaktusaŭ, ličy, kumkvaty. Tut vielmi raźvitaja vuličnaja nacyjanalnaja kuchnia — fałafielni, švarmarni, chumusarni i piakarni šakšuku radujuć mianie na kožnym kroku ŭ horadzie. Vielmi smačnaje tut i małočnaje, ale jano i kaštuje adpaviedna. Naprykład, 250 mł małočnaha napoju kaštuje 1,30$.
Smačnaje ŭsio, akramia… chleba. Chleb tut bieły, čorny mała dzie pradajecca, ja časam sumuju pa jaho vodary i smaku… A sa šprotaŭ pierajšoŭ na tuniec.
— Što robicie ŭ šabat?
— Splu i adpačyvaju.
— Ci Śviataja tam Ziamla?
— Śviataja, ale nie dla ŭsich.
— Samaje pryhožaje miesca Izraila — heta…
— Stary horad Jerusalima.
— Izrailskija dziaŭčaty...
— Adny z samych pryhožych u śviecie.
— Izrailskaja kava…
— Akazałasia, što kava z małakom — heta nie kašerna.
— Ź biełaruskaha vam u Izraili najbolš brakuje…
— Čornaha chleba.
— Vy za pryznańnie paleścinskaj dziaržavy ci suprać?
— Niemahčyma pryznać, čaho nie isnuje.
* * *
Fałafiel
šaryki z nutu (tureckaha harochu) i śpiecyj, jakija varać u alei.
Švarma
abo šaurma, moža być z kurycy, jałavičyny ci indyka. Taksama, jak fałafiel, byvaje, kładuć u lapiošku-pitu, dadajuć šmat prysmakaŭ i zalivajuć chumusam (sousam z nutu) ci tchinaj (sousam z kunžutu).
Šakšuka
pamidory ź piercam + jajki, zasmažanyja na patelni. Vostraja i vielmi smačnaja strava.
Ciapier čytajuć
«Hłavnoje»: chto staić za najbolšaj sietkaj rehijanalnych telehram-kanałaŭ Biełarusi. Jaje ślady viaduć u Rasiju4
Kamientary