Ševardnadze zasłužyŭ pašanu
Niama ŭ palitycy ničoha ciažejšaha, čym adyści ŭ čas.
Jašče ŭ kancy minułaha tydnia ŭsim zdavałasia, što apazycyja vydychłasia, a Ševardnadze vyjhraje ŭ składanaj hulni suprać Vašynhtonu z ekivokami ŭ bok Maskvy. U niadzielu ž śviet ablacieli kadry, jak dryžać papierki ŭ rukach prezydenta, kali jon uciakaje z zali parlamentu. Užo, naadvarot, Ševi zdaŭsia adarvanym ad rečaisnaści, adstałym ad času, pakryŭdžanym starym, jakim kirujuć jahonyja ŭłasnyja achoŭniki. Śviet zataiŭsia, čakajučy kryvi i vajny. Zdavałasia, što Ševi rastryńkaje reštki reputacyi, jakuju — spraviadliva ci niespraviadliva — jon zajmieŭ za hady ciažkoje pracy. Dumałasia, što jon, jak prezydenty inšych abłomkaŭ imperyi, prykład adnaho ź jakich u nas pierad vačyma, budzie bicca za ŭładu da kanca, navat škodziačy nacyjanalnym intaresam krainy. Bo ŭłada dla ich — sens žyćcia.
Adnak u apošni momant Ševardnadze davioŭ, što zasłužyŭ dobraje słova ŭ padručnikach historyi. Bo adyšoŭ. Zapozna, ale mirna adyšoŭ. Prabyŭšy prezydentam adzinaccać hadoŭ. Niahledziačy na vastryniu minułaha miesiaca — ci nie pačesny kaniec karjery?
Nia vyklučana, što jon jašče vierniecca. Maskva pradkazvaje chaos u Hruzii. Tamu dośvied i suviazi Ševardnadze jašče spatrebiacca samaŭpeŭnym maładym vučniam Sivoha Lisa.
Barys Tumar
Ciapier čytajuć
Jak vypadkovaje znajomstva ŭ hiej-kłubie skončyłasia hučnym zabojstvam. Novyja detali pa spravie biełarusa, jaki 25 hadoŭ tamu zarezaŭ pradziusara ŭ Maskvie

Kamientary