Uźviadzieńnie Nacyjanalnaj biblijateki nia vyklikała ŭ nacyi vialikich emocyj. Ludzi, dla jakich naviedvańnie biblijatek — realnaja patreba, viedajuć vartaść “dyjamentu”. Katastrafična paharšajecca jakaść biblijatečnaha fondu. Z 1995 h. na try miljony knih skaraciŭsia knižny fond, naviedvalnaść i kolkaść vydadzienaje litaratury. Bo novych pastupleńniaŭ vobmal, bo kniha samych raźvitych krainaŭ śvietu amal nie traplaje ŭ Biełaruś.
Bolš za toje, apošnija 15 hadoŭ u krainie niaŭchilna źmianšajecca kolkaść biblijatek. U 1991 h. było 6,1 tys. biblijatek, u 1995 h. — 5367, u 2004-m — 4438. Za dziesiać hod u Biełarusi likvidavali tysiaču biblijatek!
Dla vioski heta sapraŭdnaja katastrofa. Tysiača źnikłych biblijatek — heta atupieńnie cełych krajoŭ. Voś što na adnoj čašy šalaŭ. A na inšaj — adzinaja na ŭsiu krainu novaja biblijateka.
Infarmacyjnaje j kulturnaje adstavańnie pamiž sielskaj miascovaściu j haradami, pamiž pakazušnymi centrami i dabitym ahułam narastaje ŭ hieametryčnaj prahresii. La stancyi metro “Maskoŭskaj” paŭstaje hmach knihazboru. A za kalcavoj darohaju, pamiž puščaŭ, bałot dažyvajuć apošnija sotni biblijatek — jak napamin pra rod čałaviečy, što niekali tam pražyvaŭ.
Kamientary