Śviatłana Kalinkina: Uhledźciesia, ź jakimi tvarami słuchajuć Łukašenku

«Vy ŭžo, napeŭna, zaŭvažyli, što navat našy braty — jak vy lubicie kazać, bratki — nas užo vykidvajuć z Rasii».
«Nam treba sabracca ŭ kuču, pa-biełarusku — vytrymać».
«Dla mianie MAZ — heta ŭžo płanka, nižej za jakuju apuskacca nielha. Pieršaje vam majo zadańnie — nižej nielha!»
«MAZu być! Być zaŭsiody! I pry mnie, i paśla mianie!»
«Ja hety zavod zachavaju, navat kali mnie daviadziecca źniać z vas apošniuju skuru…»
Alaksandr Łukašenka kazaŭ i afaryzmami, i łozunhami, kazaŭ i rašuča, i jak by pa sakrecie. Ale ludzi… Tvary…
Heta ŭžo nie tyja, poŭnyja ekstazu, sustrečy prezidenta, jakija byli dziesiać hadoŭ tamu. Kali Łukašenka viaščaŭ, a natoŭp kivaŭ u padtrymku. Kali jon śmiašyŭ — i ŭsie družna śmiajalisia. Kali jon abiacaŭ — i jamu ščyra vieryli.
Pahladzicie na hetyja tvary. Surovaje, zaciataje maŭčańnie. Pry hetym što ni čałaviek — to emocyja.
Pieršy źleva (ledź bačny za śpinaj pramoŭcy) — pohlad spadyłba i ŭbok. Nahledzieŭsia ŭžo, mabyć, na pramoŭcu. Nasłuchaŭsia.
Druhi — rabaciaha, skieptyčna kusaje vus. Ruki ŭ kišeni. Vielmi moža być, što i dula ŭ kišeni. Brovy źviedzieny, pohlad nie dobry. Zusim nie dobry, jak pierad bojkaj.
Dalej: pohlad u padłohu, ruki — u zamok, junaje stvareńnie, jakoha fatohraf cikavić vidavočna bolš, čym vystupoŭca… A voś i prosta vidavočnaja hrymasa pahardy.
Navat ružavaščoki piensijanier uśmichajecca niejak kryva. Intelihient u akularach, stojačy za śpinami tavaryšaŭ, naohuł pryniaŭ byčynuju stojku. Ci voś panienki, jakija jašče niadaŭna mleli i ad chrypatcy ŭ hołasie, i ad samich pramovaŭ… Adna na vystupoŭcu ciapier i hladzieć nie žadaje, sa złościu i razdražniona adviała pozirk ubok. A druhaja ŭsio jašče hladzić. Ale ŭžo asudžana-žałaśliva — jak na muža-pjanicu, jaki čarhovy raz niešta łapoča, kab apraŭdacca…
Voś jon — elektarat Łukašenki. Na fota, pradstaŭlenym jaho pres-słužbaj.
Nie treba sacyjałahičnych apytańniaŭ, nie treba hłybokaj analityki. Usio — na tvarach. Surovaje zaciataje maŭčańnie. Takoje adčuvańnie, što jašče ledź-ledź — i hetamu dziadziečku ź mikrafonam pryjdziecca prosta ŭciakać.
Kamientary